Opracowaniem taryfikatora zajmuje się firma Hewitt, która – co wydaje się oczywiste i zrozumiałe – mogła sugerować zarządowi ZAP przyjęcie kryteriów, jakie należy brać pod uwagę przy wypełnianiu kart opisowych stanowisk pracy. Jednakże to zarząd ostatecznie decyduje o kryteriach wartościowania stanowisk pracy, opierając się na obowiazujących w zakładach zasadach, dotyczacych np. wykształcenia, kwalifikacji, praktyki i odpowiedzialności na zajmowanym stanowisku. Powyższe kryteria w odniesieniu do stanowisk pracy można zdefiniować w oparciu o stale (przez cały okres funkcjonowania ZAP) poprawiane i dostosowywane do zmieniających się potrzeb, instrukcje stanowisk pracy oraz zakresy obowiązków na poszczególnych stanowiskach pracy. Reasumujac: to zarząd jest odpowiedzialny za rzetelne i zgodnie ze stanem faktycznym wypełnienie kart opisowych, na podstawie których firma Hewitt powinna przeprowadzić wartościowanie stanowisk i usytuować je odpowiednio w hierarchii taryfikatora stanowisk pracy. Pracodawca jednak – poprzez swoich przedstawicieli wyznaczonych do wypełnienia kart opisowych oraz wchodzących w skład Komisji Weryfikacyjnej – zachował sie obłudnie i nieelegancko. Zatrudniając nowych pracowników pracodawca ustawia poprzeczkę bardzo wysoko, przyjmując generalną zasadę – kryterium, że na stanowiska szeregowe, nawet tzw. fizyczne, przyjmuje się tylko osoby z wykształceniem średnim, ale jeżeli ma do wyboru ze średnim lub wyższym – przyjmuje z wyższym. Obłuda polega w tym przypadku na tym, że z jednej strony podkreśla sie wymóg przyjmowania do pracy pracowników z lepszym wykształceniem i kwalifikacjami, co jest dla mnie oczywiste i zrozumiałe, a z drugiej strony – kiedy trzeba pracownika ocenić i go wynagrodzić, to się mu mówi, że na stanowisku, którym pracuje wymagane jest tylko wykształcenie podstawowe lub zasadnicze zawodowe. Poza wykształceniem, dwuznaczność przyjętych kryteriów występuje również w obligatoryjnych wymaganiach obowiązujacych na poszczególnych stanowiskach pracy. Od pracownika wymaga sie różnych uprawnień, zaświadczeń, ukończonych kursów, wykonywania wielu obowiązków, określonej praktyki i dużej odpowiedzialności na zajmowanym stanowisku. Natomiast gdy trzeba jego stanowisko wycenić, aby odpowiednio wynagrodzić okazuje sie, że od pracownika niewiele się wymaga – nie musi mieć wysokich kwalifikacji i uprawnień, nie podejmuje sam istotnych decyzji, nie musi mieć dużej praktyki ani doświadczenia i w zasadzie prawie za nic nie odpowiada.
Szanowny Zarządzie! Ustal ostatecznie, jakie wymagania i kryteria co do wykształcenia, kwalifikacji i praktyki powinni spełniać pracownicy, pracujący na poszczególnych stanowiskach pracy. Dwuznaczność reguł gry, rodzi podejrzenia o knowania i niecne zamiary osób kierujących firmą. Jedynie przejrzystość i czytelność intencji wzbudzic może zaufanie do zarządu i doprowadzić do zawarcia kompromisu w sprawie taryfikatora.
Ryszard Szubstarski
· Napisane przez bosman
dnia 14.03.2006 23:15 ·
0 komentarzy ·
2134 czytań ·