pojawia się wiele komentarzy nt organizacji pikniku rodzinnego z okazji Dnia Chemika
zakładam ten temat aby wszyscy mogli zgłosić swoje uwagi.
może będziemy mądrzejsi na przyszły rok.
Ten piknik to kpina. Aby żona wzięła za mnie talon około godziny 20 to Pani która je wydawała dzwoniła do mnie na wydział i pytała się czy dana osoba to moja żona - PARANOJA.
Pozatym podobno zaraz po 20 już Pani wydająca talony się zmyła i osoby które pojechały później już nie odebrały swoich talonów.
Na przyszłość talony powinny być rozdane na wydziałach wszystkim osobom. I wtedy nieważne czy ktoś idzie na piknik czy sobie ten talon zostawi na pamiątkę