Sasza tak się składa że naszą elektrociepłownię to ja znam z jej specjalistami i jakoś nie widzę tam ,, wysokiej klasy'' i zgodnie z przysłowiem ,,własna chwała niewiele warta'' kwestionuję ten mit, to tylko samouwielbienie a to nic nie ma wspólnego z ,,wysoką klasą''
Sasza normalni i dobrzy specjaliści to się nie przechwalają kim są i co reprezentują tylko robią robotę i wtedy można ocenić ich klasę ,,wybitność'' a tobie
już zabrakło argumentów w tym samouwielbieniu i próbujesz obrażać kompletny brak klasy jaki specjalista taka klasa przerost formy nad treścią ale to norma w takich przypadkach pozdrawiam
Sasza szkoda że nie wymieniłeś jeszcze że kwestionuję Sorbonę, Harvard, Sąd w Brukseli w Sztrasburgu , otóż można być mądrym nie kończąc tych wymienionych uczelni a można je skończyć i być tylko mądralą
Myślę że Heniek nie powiedział dokładnie dlaczego tak myśli o kadrze swojego wydziału. Może powinien napisać o nagrodzie za zakończenie inwestycji którą podzieliła między siebie. Pracownicy firmy zewnętrznej którzy współpracowali z naszymi ludźmi u*kwiatek*miającymi maszynę stwierdzili że jeśli będą polegać na osobach typu technolodzy nic z tego nie wyjdzie. Z przekazu który idzie z EC firma która prowadziła uruchomienie cyt" nie ma z kim gadać, panowie pomóżcie". Za zaangażowanie, pracownicy typu mistrzowie, maszyniści i inni dostali okrągłe 0 i wszystko odbyło się po cichu. Nie dziwcie się że jest irytacja i frustracja. Po tym wszystkim na EC panuje lekkie uprzedzenie do jak to mówią "pomarańczowych kasków". Dodatkowo wszystko zostało zatwierdzone na komisji nagród specjalnych przez przedstawiciela rady pracowników. Słabo
PKruk i to jest właśnie to ale to jest jeszcze nie cała prawda szkoda pisać ale tak to wygląda jeżeli wszystkie stołki obsadza się ,,plecakami'' którzy nie mają pojęcia o tym co mają robić mózgi na wyposażeniu posiadają z rozumem nie po drodze, oni są po prostu od brania kasy. A teraz do robala wiem że jesteś ,,uczulony''na mnie , weź sobie jakieś zioło na odczulenie i niestety ,,prawdy nie da się zakrzyczeć'' ja też nie jestem alfą i omegą jak piszesz to już któryś raz z rzędu jestem omylny jak wszyscy ludzie tylko mam włączone myślenie.
Ale przeciez wszedzie tak jest zwykly robol ma nadstawic aby lba jak cos sie upierdzieli albo nie pyknie a biale kaski z pomaranczowymi "zarzadzaja" ze sterowni albo z pokoiku
Ja myślę, że to nie jest czas na budowanie rozłamów wśród załogi...zegar tyka, niestety...jeśli widzicie jakieś rozjazdy w nagrodach specjalnych, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wystąpić z wnioskiem o nagrodę dla innych osób, które brały udział w rozruchu...PKruk, ile razy jako członek byłej RP wniosłeś sprzeciw w sprawie nagród specjalnych? Myślę, że trzeba coś zrobić, żeby Ci, którym naprawdę należy się jakaś gratyfikacja również ją otrzymali...
Radku jak tworzeniem podziałów nazywasz upomnienie się o to co należne to gratuluję. Żeby ludzie w ZAP kochali się mocno i trwale oddaj swoją wypłatę. Myślę, że zawsze można naprawić błąd ale trzeba tego chcieć. Po zwróceniu uwagi (Panu kierownikowi zakładu) na duże niedopatrzenie ( myślę że tak wielkości 5 brygad), zareagował nerwami i stwierdzeniem po co o tym mówić.
Niestety to nie pierwszy raz na EC. Za mojej kadencji w radzie pracowników pojawił się wniosek o wypłatę nagrody za zadanie inwestycyjne na bagrowni. Chyba chodziło o uruchomienie nowych pomp. Wniosek jak zwykle zreferował dyr. Energetyczny i ukazała się lista. Oczy z orbit mi wyszły jak zobaczyłem że na liście figuruje wyłącznie kierownictwo, technolodzy i mistrzowie. Pytanie jakie zostało postawione: kto z wyżej wymienionych jest w stanie fizycznie uruchomić te urządzenia jak ci wszyscy którzy są na liście to nadzór i nie mają prawa nawet palcem się dotknąć? Zapadła cisza i dyrektor został poproszony o uzupełnienie wniosku i się dało. Trzeba tam siedzieć i rozumieć za czym się rękę podnosi. Radku powinnaś pamiętać gdyż w tamtej radzie też byłaś.
Ja problemu nie widzę bo z tego co wiem kwoty zarówno ze środków na nagrody specjalne z puli zarządu jak i dyrektorów się nie wykorzystuje z roku na rok. Każdy pracownik jest uprawniony do skorzystania w danym roku do kwoty około 18000 tyś. Towarzystwo z wniosku na TG1 w stosunku do siebie umiało się zachować i dało sobie trochę lepiej niż połowę dozwolonej kwoty ( wypada dostarczyć wniosek z tych nagród na sterownię). Więc nazywanie tego tworzeniem podziałów to.. Niech ocenią pracownicy EC. Będąc w poprzedniej radzie miałem okazję poprawić ww wniosek. Na szczęście to była jedyna okazja. Muszę przyznać ze reszty zakładów produkcyjnych wpływały w miarę rzetelne wnioski. Czy byli wszyscy którzy powinni? Nie mam pojęcia ale nikt zastrzeżeń nie zgłaszał.
Czy można z tego teraz wybrnąć ? Można. Tylko trzeba schować dumę lub co tam kierowało i pujść do dyrektora a on ze względu na swoje dobre relację z prezesem nadzorującym energetykę powinien to ogarnąć. Jak nie to jest jeszcze tylne wejście do tego wszystkiego w postaci związku zawodowego. Związek też może napisać taki wniosek i trafi pod rozważania komisji na zakończenie tego kwartału.
Krótka piłka. Pójść po raz kolejny do kierownika zapytać czy zechce się tym zająć a jak nie dostarczyć do nas listę ludzi uprawnionych do udziału w nagrodzie. Lista musi zawierać imię i nazwisko oraz numer ewidencyjny. Tyle
zwykly robol ma nadstawic aby lba jak cos sie upierdzieli albo nie pyknie a biale kaski z pomaranczowymi "zarzadzaja" ze sterowni albo z pokoiku 
