---

kierujecie pytania do Sławka to nie oczekujcie odpowiedzi ode mnie

---

Zasady wynagradzania pracowników ZAP określa ZUZP, zasady wynagradzania działaczy związkowych i sipa porozumienie zawarte na mocy Art. 10 ZUZP, zasady wynagradzania członków zarządu ZAP umowy podpisane przez radę nadzorczą, członkowie rady nadzorczej wynagradzani są natomiast zgodnie z zasadami przyjętymi przez walne zgromadzenie. W tym temacie nie zajmujemy się analizą i ocenianiem tych zasad. Takie jakie są, takie obowiązują.
Zajmuje nas natomiast kwestia stosowania obowiązujących zasad w obliczu kryzysu. Okazuje się bowiem, że kryzys nie przekłada się jednakowo na wszystkich. Od stycznia br. członkowie rad nadzorczych oraz zarządów spółek z większościowym udziałem skarbu państwa otrzymali podwyżki wynagrodzeń, działaczom związkowym w ZAP w styczniu dział kadr przysłał nowe angaże ze zwiększonym wynagrodzeniem zasadniczym. Dla jasności, odbyło się to zgodnie z obowiązującymi zasadami. Jednocześnie zarząd ZAP odmawia prawa do posiadania wynagrodzeń zgodnych z zasadami ogromnej większości pracowników spółki.
Dla mnie jest to klasyczny przykład stosowania podwójnych standardów.
Na posiedzeniu Zespołu ds. Branży Chemicznej Trójstronnej Komisji które odbyło się w ostatnią środę oskarżyłem Ministerstwo Skarbu, Rady Nadzorcze oraz Zarządy Spółek właśnie o stosowanie podwójnych standardów.
Proszę o dyskusję na temat ,, Czy wszyscy jednakowo powinniśmy partycypować w skutkach kryzysu gospodarczego".
Tych którzy nie potrafią się oderwać od zarobków związkowców zapraszam do tematu ,, Zarobki Związkowców". Bosman wklei tam skan porozumienia w tej sprawie.

---

Zasady wynagradzania

---

N ie wrabiacie Jarczewskiego, z tym porozumieniem nie ma nic wspólnego. Poza tym problem nie leży ile zarabiają działacze, tylko w tym, że wierchuszka wmawia nam jak ograniczać koszty firmy, zapominając osobie. Zawsze znajdą sobie pretekst, żeby podwyższyć sobie gażę.

---

Wierchuszka to nie tylko działacze to także Zarząd firmy, Rada Nadzorcza oraz Dyrektoriat firmy.
Ci pierwsi faktycznie mają minimalny udział, ale pozostali już spory. Nam wmawiają, że musimy oszczędzać, a sami mają to głęboko gdzieś

---

Tam gdzie byłem od piątku popołudniu do dzisiaj, nie ma dostępu do internetu. Teraz muszę zająć się projektem zmian Działu Szóstego KP. Jak się obrobię odpowiem w miarę możliwości. Przepraszam za zwłokę.

---

W ruchu związkowym pełnię następujące funkcje: przewodniczącego ZZPRC ZAP, wiceprzewodniczącego OZZZPRC, członka prezydium FZZ.
W dialogu społecznym: członka prezydium WKDS w Lublinie, członka Zespołu Prawa Pracy i UZP Trójstronnej Komisji, członka Zespołu ds. Branży Chemicznej Trójstronnej Komisji.
Poza tym od niedawna jestem członkiem zarządu Akademii FZZ.
Z wymienionych wyżej płatny jest tylko etat przewodniczącego ZZPRC.
Wynagrodzenie pobieram natomiast jako członek RN DW Jawor. Rada ta składa się z przedstawicieli wszystkich czterech udziałowców tj. ZZPRC, NSZZ Solidarność, ZZP ZAP i ZA Puławy SA.
Co do delegacji to mocą decyzji Zarządu ZZPRC nie pobieram diet delegacyjnych.
Dwa, trzy razy w roku proszony jestem przez organizacje związkowe z Polski o przeprowadzenie szkolenia z zakresu prawa pracy. Od biednych organizacji np. pielęgniarek wynagrodzenia nie pobieram, bogaci np. energetycy płacą mi za takie szkolenie kilkaset złotych. Oczywiście w ZZPRC ZAP biorę wtedy urlop.
Więcej nie pamiętam, tego co opisałem nie żałuje. Uważam, że w tej sprawie nie mam sobie nic do zarzucenia.
Nigdy nie przyjmowałem i nie przyjmuję zleceń od pracodawców ponieważ takie są standardy cywilizowanego świata. Ktoś kto pisze,że jako działacz związkowy dorabia u pracodawców, na dodatek mając tam członków związku jest dla mnie karłem moralnym.
Kol. kryska pojęcia ,,negocjować" i ,,podpisać" nie są tożsame, polecam lekturę Słownika Języka Polskiego PWN.
Kol. bolek w istocie miałem nadzieję, że dyskusja rozwinie się w innym kierunku.
Jeszcze były pytania o czas pracy. Pracę w biurze rozpoczynam około godziny 9, o 15 jadę na obiad, następnie od 17 do 21. W takich godzinach pracuję od poniedziałku do czwartku, w piątek do 15 a w niedzielę od 17 do 21.

---

Kol. nowy wtedy obowiązywały inne zasady wynagradzania, przede wszystkim wypłacany był dodatek za staż pracy, dzisiaj natomiast jest goła stawka zasadnicza.

---

Kochany azocie jeżeli rozumiesz o co pyta kol. nowy to mi wytłumacz.

---

Kol. nowy przed zmianą zasad wynagradzania, polegającą na likwidacji większości dodatków, działacze związkowi, podobnie jak pozostali pracownicy, mieli bardzo różne płace. Niektórzy przewodniczący zarabiali mniej od wiceprzewodniczących. Po zmianie zasad płace działaczy zostały zrównane. Podwyżka najstarszego przewodniczącego nie była imponująca, za to najmłodszego jak najbardziej. Dzisiaj wiemy, że zrównanie płac działaczy jednym pociągnięciem okazało się błędem. Należało proces ten przeprowadzać tak samo jak w stosunku do reszty załogi. Czyli obliczyć różnicę do stawki należnej i przyznać podwyżkę w takim samym procencie liczonym od różnicy jak reszcie załogi. Na pewno tak potraktowany najmłodszy przewodniczący nie mówiłby dzisiaj o podwyżkach motywacyjnych. Krzyczałby, mało tego ryczał, że muszą być podwyżki wdrażające taryfikator.

---

Drogi azocie nie ma sytuacji bez wyjątków. Każda społeczność zbudowana jest na podobieństwo krzywej Gaussa. Chodzi tylko o to żeby ekstrema nie zdominowały zdrowej większości. Odnośnie ruchu związkowego to w najwyższych gremiach dialogu społecznego trwa dyskusja o sposobach wzmocnienia największych organizacji. Myślę, że stanie się to w niedługim czasie.

---

Obserwator ta dyskusja jest bez sensu, zwróci tylko uwagę, jak są rozłożone obciążenia kryzysu, dla pracowników są tylko koszty, a dla zarządzających podwyżki. Co do zaślepienia to pamiętam, jak dbano o pracowników RC przed, a jak po powstaniu ZZPRC. Przypomnę tylko, że na samej stawce zasadniczej różnica między pracującym na zmiany a dniówkowym wynosiła około 40%, od czego były naliczane premie, podwyżki, nagroda z zysku. Twoje krytyczna nastawienie do zdziałań ZZPRC, wynika osobistego urazu.

---

Obserwatorze wczoraj nie było żadnej rozmowy z zarządem. Jeżeli natomiast chodzi o premię to tylko my dążymy do jej wypłacenia. Napisz proszę z imienia i nazwiska kto Ci opowiada takie brednie, bo nie sądzę że sam je wymyślasz.

---

Kol. bolek oświadczam, że jestem przytomny i trzeźwy.

---

Obserwatorze imię i nazwisko łajdaka najpierw a później będę odpowiadał na pytania.

---

ciekawe czy wystąpienie o premie wielkanocną będzie z poszanowaniem regulaminu premiowania zawartego w zuzp czy z kosmosu?

---

Azocie z przewodniczącym Możeńskim prowadzimy korespondencję w sprawie jego niefortunnej wypowiedzi. W ostatnim piśmie wezwaliśmy go do opublikowania w rozgłośni sprostowania. Jeszcze nie wiadomo gdzie sprawa znajdzie swoje zakończenie.
To co pisze obserwator też można odpowiednio zakwalifikować, dlatego kryje on nazwisko łajdaka rozpuszczającego te pomówienia.

---

Kol. pick up od kogo to słyszałeś?

---

Ponoć = podobno, według Słownika Języka Polskiego należy rozumieć : jak się zdaje, jak mówią. Kto tak mówi kol. chemikamator?

---

tacy świadomi a nie znacie zapisów ZUZP. proponuję lekturę a potem do boju.