Nad nowelizacją ustawy pracuje obecnie Sejm. Odbędzie się debata, do której przygotowują się m.in. przedstawiciele pracodawców i związków zawodowych. O zmianach w funkcjonowaniu agencji pracy tymczasowej mówili w audycji Gospodarczy Temat Dnia Sławomir Wręga z Ogólnopolskiego Zrzeszenia Związków Zawodowych Ruchu Ciągłego i Wojciech Ratajczyk, wiceprezes Polskiego Forum HR.
Sławomir Wręga przybliżał problemy związane z zatrudnianiem przez agencje pracy tymczasowej. - Według pierwotnych wyobrażeń agencje pracy tymczasowej miały działać na rynkach pracy sezonowej, np. w rolnictwie przy zbiorze owoców. Stało się jednak tak, że weszły do ciężkiego przemysłu. Na przykład w Zakładach Azotowych w Puławach przez szereg lat pracowało kilkuset pracowników – niektórzy z nich przepracowali w zakładach 7 lat. Różnili się tylko tym od szeregowych pracowników zakładu, że nie mieli funduszu socjalnego, nie dostawali nagrody z zysku ani innych świadczeń dodatkowych – mówił związkowiec.
Jak podkreślał Wojciech Ratajczyk, nowa ustawa ma wyeliminować patologie na rynku agencji pracy tymczasowej. - Agencja pracy tymczasowej kreuje miejsca pracy na elastycznym rynku zatrudnienia. Na rynku regulowanym obowiązuje zasada równej płacy dla pracownika agencji i zatrudnionego bezpośrednio u pracodawcy. Patologiami na pewno są kilkakrotne przechodzenie z jednej agencji do drugiej, nieuregulowanie zatrudnienia na umowach cywilnoprawnych. Te luki prawne ma eliminować nowa ustawa – powiedział gość Polskiego Radia 24.