Jak donosi Puls Biznesu przedstawiciele Grupy Azoty prowadzili tajne rozmowy z Acronem. Ich tematem było m.in. sprowadzanie przez Grupę Azoty rosyjskich nawozów i sprzedawanie ich na polskim rynku. Czy to element dealu w sprawie polimerów w Policach? Oddać Rosjanom rynek nawozów w zamian za inwestycję w Policach?
W marcu 2019 roku w Warszawie odbyło się pierwsze spotkanie, które, jak twierdzą Rosjanie, przebiegało w przyjacielskiej atmosferze. Czego dotyczyło? Jak podaje Puls Biznesu:
"Strony miały zaprezentować swój ogląd sytuacji i perspektywy rozwoju biznesów. (...) Rosjanom szczególnie zależy na polskim sektorze nawozowym, w którym widzą największy potencjał wzrostu. Jednym z rozważanych wariantów była kwestia sprowadzania przez Grupę Azoty produkowanych przez Acron nawozów i sprzedawania ich na polskim rynku. Informację tę potwierdziliśmy w dwóch niezależnych źródłach"
Tych spotkań od marca odbyło się kilka. W Grupie Azoty wie o nich tylko wąska grupa osób. Acron twierdzi, że mimo trudnej sytuacji politycznej, która odgrywa negatywną rolę, strony dążą do zbliżenia.
Ważna jest także ocena kondycji Grupy Azoty przez Acron:
"Rosjanie krytycznie odnoszą się do działalności Grupy Azoty w ciągu ostatnich pięciu lat. Podkreślają, że choć rentowność w tym roku jest na poziomie zbliżonym do historycznych rekordów, kapitalizacja spółki spadła ponaddwukrotnie, zaś dług netto wzrósł ponadsześciokrotnie i sięga prawie 700 mln USD".
Co do inwestycji Polimery Police Acron uważa, że ewentualna transakcja objęcia nowych akcji Polic nie jest wystarczająco transparentna i nie odpowiada międzynarodowym standardom dotyczącym podejmowania decyzji korporacyjnych.