Pierwsze skutki
Dodane przez bosman dnia 04.01.2021 14:42:19

 

Pierwsze skutki

 



Treść rozszerzona

Nie minęło jeszcze pół roku, odkąd Agnieszka Kowalik i Piotr Śliwa zasiadają w Radzie Nadzorczej Zakładów Azotowych „Puławy”, a już podejmowane są bardzo odważne próby wprowadzenia śmieciowego zatrudnianie pracowników za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej.
 
W 2018 r. ogromnym nakładem sił i środków Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego doprowadził do zatrudnienia w zakładach, na podstawie umowy o pracę, ponad stu pracowników Agencji Pracy Tymczasowej, kończąc tym samym ten niechlubny proceder w naszej firmie. Wykorzystaliśmy wówczas niechęć rządu Jarosława Kaczyńskiego do śmieciowych form zatrudniania oraz fakt zajmowanie stanowiska dyrektora personalnego przez wyjątkowo propracowniczą panią Beatę Kuryłowicz. Wydawało się nam, że sprawa została załatwiona raz na zawsze.
 
Nie mogliśmy jednak przewidzieć, że była asystentka Wojciecha Kozaka oraz były wiceprzewodniczący TW Ali będą reprezentowali załogę w Radzie Nadzorczej…
 
Jak zatem doszło do wskrzeszenia zatrudniania przez agencję pracy tymczasowej?
 
2 października 2020 r. zarząd przekazał Agnieszce Kowalik, jako przewodniczącej Rady Pracowników, informację o zamiarze rozpoczęcia zatrudniania za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej. Zatrudnianie w tej formie ma mieć miejsce w obszarze zarządzanym przez wiceprzewodniczącego organizacji związkowej, z której wywodzi się Piotr Śliwa, powszechnie znanego ze swoich aspiracji dyrektorskich.
 
Agnieszka Kowalik nie przekazała materiału, który dostała od zarządu, bezpośrednio członkom Rady Pracowników reprezentującym ZZPRC, a jedynie umieściła go w folderze na serwerze Zakładów Azotowych „Puławy”. Oczywiście nie poinformowała zainteresowanych o tym fakcie. Zatem z materiałem zapoznaliśmy się dopiero w listopadzie, trafiając na niego przypadkowo przy przeglądaniu innych dokumentów. Wielokrotne interwencje przedstawicieli ZZPRC odnośnie przyjęcia przez Radę Pracowników negatywnej opinii, co do pracy śmieciowej, wymusiły taką dopiero na posiedzeniu w dniu 9 grudnia 2020 r. Chociaż została ona przyjęta jednogłośnie, Agnieszka Kowalik nie poinformowała o niej pracowników w swoim kolejnym, długim i „o niczym” wystąpieniu w tubie propagandowej zarządu (do której jako jedyna już za czasów prezesa Krzysztofa Bednarza została dopuszczona). Korzystając z pomocy osób zgorszonych postępowaniem ulubienicy kolejnego prezesa, zdobyliśmy dokument, jaki Agnieszka Kowalik, jako przewodnicząca Rady Pracowników, wysłała do zarządu. Uchwała Rady Pracowników podjęta jednomyślnie została przekazana, jako jedno pokręcone zdanie w piśmie na zupełnie inny temat!  Nie była to zatem opinia, a jedynie wniosek o uzupełnienie informacji.
 
Powrót do pracy śmieciowej, to zmiana ustrojowa. Jeżeli obecny zarząd, przy udziale członków Rady Nadzorczej wybranych przez załogę, byłby to w stanie zrobić, to biada nam wszystkim.