.
Dodane przez Marek-ZZPRC dnia 04.03.2024 08:41:44

 

Bilet do nieba,

czyli jak niewolimy wartowników

 


Treść rozszerzona

Jedna z najgorszych prac w naszej firmie wykonywana jest przez najgorzej opłacanych pracowników. Często mają oni stawkami poniżej minimalnej krajowej.

 

Chodzi oczywiście o pracowników Wewnętrznej Służby Ochrony: zimno, mokro, zawsze pod okiem kamery, do każdej roboty i zawsze coś nie tak – albo kierowca ma pretensje, albo komendant.

 

Każdy z nich ma jednak teoretyczną szansę wyrwania się i przeniesienia do innej pracy. Nie obowiązują tu jednak żadne procedury, nie ma kolejki, ani tym bardziej określenia, ile lat „czyśćca” trzeba zaliczyć, żeby pójść dalej.

 

Niektórzy o bilet do nieba zabiegają od kilkunastu lat, wielokrotnie już prawie go mieli… Inni zdaje się bez większego wysiłku go otrzymują… niemal od ręki.

 

Proceder ten jest wyjątkowo moralnie naganny, ale jednocześnie skuteczny, bo wartownicy nadal pracują za stawki niższe od minimalnej krajowej… Jak zwykł mawiać jeden z decydentów w tym obszarze: ,,Dla dobra firmy”.