Strajk jest legalny
Dodane przez Marek-ZZPRC dnia 20.03.2012 16:43:55


Opinia prawna
na temat legalności strajku


Treść rozszerzona
Komitet Strajkowy w Zakładach Azotowych „Puławy” S.A. w pełni podtrzymuje swoje, wielokrotnie już wyrażane stanowisko, iż prowadzona od 17 marca 2012 r. na terenie Zakładów akcja, nie jest akcja protestacyjną w rozumieniu art. 25 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, a strajkiem, określonym w art. 17 powołanej ustawy. Błędne jest przy tym stanowisko Zarządu, jakoby prowadzona akcja nie miała cech strajku z uwagi na to, że zaangażowani w nią pracownicy nie powstrzymują się od wykonywania swoich obowiązków.

Komitet strajkowy raz jeszcze zwraca uwagę Zarządu na treść art. 21 ust.2 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, zgodnie z którym prowadzący strajk ma nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek współdziałania z pracodawcą w zakresie niezbędnym m.in. do nieprzerwanej pracy zakładu i utrzymania instalacji. Powołany przepis stanowi lex specialis w stosunku do art. 17 ust. 1 ustawy i jako taki, na ogólnych zasadach prawa, wyłącza jego stosowanie (por. np. H. Lewandowski: Prawo pracy, Warszawa 1997-2005).

Wybór formy strajku polegającej na nie przerywaniu pracy poszczególnych instalacji i jednoczesnym okupowaniu pomieszczeń zakładowych, stanowi wyraz poszanowania przez pracowników zasady służebnej roli strajku, który nie ma na celu ekonomicznego zniszczenia pracodawcy, a jedynie wywalczenie należnych praw.

Działanie Zarządu polegające na powtarzaniu pracownikom, że dopóki świadczą oni pracę to ich działanie nie jest strajkiem, może i musi być odbierane jako swoiste namawianie pracowników do zaniechania wykonywania swoich obowiązków, co, w dalszej konsekwencji, rodziłoby dla Zarządu możliwość pociągnięcia organizatorów strajku do odpowiedzialności cywilnej za ewentualnie powstałe szkody w oparciu o art. 26 ust. 3 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Działanie takie ocenić należy jako wysoce naganne i zmierzające do uniemożliwienia realizowania przez pracowników konstytucyjnie zagwarantowanego prawa do strajku.

Odnosząc się do twierdzeń Zarządu, jakoby działanie polegające na grożeniu uczestnikom strajku pociągnięciem do odpowiedzialności karnej, stwierdzić należy co następuje.

Działanie osób pozostających na terenie zakładu pracy w związku z realizowaniem jednej z dopuszczalnych prawem form strajku tzw. strajku okupacyjnego, nie realizuje znamion przestępstwa naruszenia miru domowego, stypizowanego w art. 193 § 1 kk.

Piśmiennictwo prawa karnego powszechnie akceptuje pogląd wyrażony przez Witolda Kuleszę w monografii „Demonstracja. Strajk. Blokada” (por. np. Kodeks karny. Komentarz, t. II, O. Górniok, S. Hoc, S. Przyjemski, Gdańsk 1999 r., str. 166; Kodeks karny. Część Szczególna, Komentarz, t.I, Warszawa 2000 r. Nie stanowi przestępstwa naruszenia miru strajk okupacyjny zakładu pracy. Ta bowiem forma walki pracowniczej urzeczywistnia się właśnie w miejscu pracy. Obecność strajkujących w miejscu zatrudnienia jest co najmniej konkludentnym zachowaniem, wyrażającym gotowość świadczenia pracy, gdy cele strajku zostaną osiągnięte. W Kulesza proponuje oceniać takie zachowanie w kategoriach kontratypu zwanego kontratypem strajku

W sytuacji okupowania własnego zakładu pracy (inaczej niż instytucji państwowej czy samorządowej), zgodnie z poglądem doktryny prawa karnego, pracownicy działają w ramach kontratypu strajku (a zatem działanie ich pozbawione jest znamienia bezprawności, koniecznego dla zaistnienia przestępstwa).

O tej ocenie prawnej Zarząd został poinformowany pismem z 19 marca 2012 r.

Jednocześnie, zdaniem Komitetu strajkowego, to Zarząd dopuszcza się przestępstwa z art. 191 § 1 kk tzw. zmuszania do określonego działania lub zaniechania. Jak wynika z treści powołanego przepisu, jedna z form omawianego przestępstwa polega na stosowaniu groźby bezprawnej w celu zmuszenia określonej osoby do działania lub zaniechania. Definicję legalną groźby bezprawnej zawiera art. 115 § 12 kk, zgodnie z którym, groźbą taką jest m. in. groźba spowodowania postępowania karnego.

W świetle powyższego, działania Zarządu polegające na „informowaniu” strajkujących o tym, że w razie nie opuszczenia zakładu pracy i nie zaniechania prowadzenia strajku zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 193 kk, w pełni realizuje znamiona przestępstwa z art. 191 § 1 kk.

Błędne jest przy tym powoływanie się przez Zarząd, na wyłączającą bezprawność groźby, klauzulę zawartą w art. 115 § 12 in fine. Zgodnie z klauzulą: ”nie stanowi groźby zapowiedź spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem”.

Logicznym zatem prius dla powołania się na tą okoliczność musi być stwierdzenie, że osoba w stosunku do której kierowana jest groźba, popełnia przestępstwo, tymczasem pracownicy biorący udział w strajku przestępstwa takiego nie popełniają, bowiem zachowanie ich jest legalne, a zatem nie jest bezprawne.

W tej zatem sytuacji, działanie Zarządu w żadnej mierze nie może być oceniane jako mające na celu jedynie ochronę prawa naruszonego przestępstwem, a zatem, stanowi groźbę bezprawną w rozumieniu art. 115 § 12 kk. Abstrahując od powyższego, zważyć należy także na pogląd doktryny, iż: „może być uznana za groźbę bezprawną zapowiedź takiego postępowania, które ma wprawdzie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem, ale poza tym jest również elementem instrumentalnego nacisku sprawcy na zagrożonego” (Janusz Wojciechowski: Kodeks karny. Komentarz. Orzecznictwo, Warszawa 1997 r., str. 206).

Komitet Strajkowy