Od kilku tygodni czekamy na nowy szczegółowy schemat organizacyjny, upadło już kilka ostatecznych terminów przekazania go radzie pracowników. Według informacji jakie do mnie docierają schemat jest ciągle poprawiany. Dzieje się tak na skutek interwencji różnych ważnych osób między innymi polityków szczebla powiatowego, wojewódzkiego a nawet znanych posłów. Interweniują w sprawie wad tego schematu polegających na braku odpowiedniej kratki dla ich znajomych bądź protegowanych. Przypomina mi to pewną historię z czasów szkolnych opowiadającą, moim zdaniem, o podobnym mechanizmie. Rzecz działa się w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich a dokładnie w Moskwie gdzie dotarła bardzo ważna delegacja Amerykańska. Gospodarzom zależało na jej jak najlepszym przyjęciu, dlatego w czasie kolacji zorganizowali występ najlepszej rosyjskiej striptizerki. Niestety jak tylko dziewczyna się rozebrała amerykanie wyszli. Komitet Centralny zlecił śledztwo, nie znaleziono winnych. Kluczowe zeznania Pierwszego Sekretarza Lokalnej Organizacji Partyjnej brzmiały mniej więcej tak: ,,Ja nie jestem winien bo należę do Partii od 10 lat, nie jest winien Towarzysz Kierownik bo należy do Partii 20 lat, Towarzyszka Striptizerka na pewno nie jest winna - należy do Partii od Rewolucji.