Informację o sytuacji w ZAP oraz tzw grupie azoty przedstawił prezes Hubert Kamola. Zadłużenie polic i tarnowa nie daje nam szans. Wspólne konto z tarnowem i policami wymusza pilnowanie każdej złotówki i wydawanie jej zanim tamci zmarnują. Tarnowskie i polickie długi to problem rządu i banków, mu jesteśmy ofiarą. Prezes głośno i wyraźnie oświadczył, że złym pomysłem na prowadzenie biznesu jest odstawianie instalacji produkcyjnych w reakcji na sytuację na rynku podkreślił, że nawet Skwarek i Zatorski już to wiedzą. Nowy schemat organizacyjny dostaniemy ale jeszcze nie teraz. Przenoszenie pracowników co do zasady robione jest nieracjonalnie czyli bez sensu. Pracownicy bez uprawnień przeszkadzają na pakowniach a jednocześnie na ich macierzystych wydziałach realizowana jest praca poniżej minimalnych bezpiecznych obsad. Następuje zniechęcenie i demoralizacja. Jako przykład kierownika który dla przypodobania się zarządzającym robi najwięcej szkody w morale załogi wskazany został Wojciech Wójtowicz. Na zakończenie przedstawili propozycję tzw wynikowego wskaźnika wzrostu wynagrodzeń na bieżący rok. Związki zawodowe odniosą się do tej propozycji uchwałami organów statutowych.