500 zł jest symboliczne. Spór dotyczył zwyczajowych (nie zapisanych w ZUZP) składników funduszu płac na okoliczność jednostronnej zmiany, dokonanej przez zarząd, polegającej na zmniejszeniu nagrody na święta z 1500 na 500 zł. Wypłata symbolicznego zadośćuczynienia pokrzywdzonym pracownikom wskazuje, że to ZZPRC miał rację - Nie wolno jednostronnie zmniejszać funduszu płac.
Różnica to nie 500, a tysiąc złotych, które mam ucięto. Z kolei taka forma zażegnania sporu - jednocześnie załatwiając temat Wielkanocy, to nie sukces tylko kompromitacja.
Azotniak, mylisz się, z 1500 na święta 2018/2019 pracownicy dostali 1000 zł, 500 zł przed świętami 2018/2019 i 500 zł teraz. Rozwiązanie kompromisowe. Sprawa z ubraniami roboczymi też ruszyła, chociaż ty możesz nie czuć tematu...
Azotniak się nie myli: ludzie potrafią liczyć, pamiętają wasze pisma i deklaracje. 1500 było gwarantowane, prezes złamał przepisy - okazało się, że słusznie, bo i tak oszczędził połowę uciętej kwoty Mówienie tu o kompromisie jest śmieszne.
Wiem, mogę nie przyjmować, zwolnić się albo wynegocjować lepsze warunki - oto retoryka związku Traktujcie dalej ludzi jak *kwiatek*i, pisząc o zasadach, kompromisach i że połowę czegoś, co się do niedawna należało, "dostaliśmy"