Sasza inflacja jest i nikt jej nie neguje. Natomiast obowiązkiem związków zawodowy*kwiatek*est upomnienie się o podwyżki niwelujące inflację.
Jeśli strony się nie dogadują następuje spór zbiorowy itp itd.
Czego nie rozumiesz?

Sasza, a czym jest twoje comiesięczne wynagrodzenie?
Podpowiem dla łatwości przekazu:
Płaca za prace jest wyrażeniem w pieniądzu wartości usługi jaką firmie świadczy każdy zatrudniony. Od prezesa po pracownika pierwszego szczebla.

Saszo, a czego wynikiem jest blokada awansów oraz kombinacje z zastępstwami? Albo puszczanie premii w koszta oraz ucinanie nagród...? Tu też strzelamy do złej bramki? (Jak chcesz mogę Ci wyjaśnić jak takie praktyki oddziałują na pracownika, jego zaangażowanie i wydajność).

To wszyscy wiemy - pytanie jak to zmienić, skoro nawet w spółkach skarbu państwa zatrudnia się ludzi, którzy pracownikiem pomiatają i chcą na nim oszczędzać?