Bardzo słusznie kolego Stary, dzisiaj im to przekażę. Czy do czasu zdementowania i przeproszenia będziemy się spotykali, czwartego dnia każdego miesiąca, przed dyrekcją na pamiątkę upadku zarządzających?

Może lepiej co tydzień

Na następnym spotkaniu będzie cały asortyment sprzętu hałasującego. Syrena, trąbki, bębny ale też flagi i banery. Nie będzie im się komfortowo siedzieć w fotelach.

Nie jesteśmy kibolami, pamiętajmy, że niektórzy czekają aby wykorzystać takie zachowania żeby nas zdyskredytować i zrobić z nas oszołomów, pokazujmy determinację manifestując nasze stanowisko poprzez uczestniczenie w zgromadzeniach w ważnych dla nas sprawach.
Art 57 Konstytucji : Każdemu zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestniczenia w nich.

Masz rację siedźmy dalej cicho jak nam firmę zamykają. Później pracodawca powie "przecież prowadziliśmy kulturalny dialog" "była zgoda" "rozmawialiśmy".
Oni mają płacone ekstra żeby było tu cicho i spokojnie. Cicho i spokojnie w atmosferze miłości przejęli naszą firmę za co płacimy i będziemy długo płacić.
Chcesz to stój cicho w kącie jeśli w ogóle przychodzisz na te spotkania.
Ja cicho nie będę wszystko co nie zabronione w ramach obowiązującego prawa jest dozwolone.
Stoimy spokojnie już 4 czy 5 spotkanie i co mamy z tego? Jesteśmy wyzywani od KODu wyznawców Wręgi itp.
Nie masz werwy, energii do działania trudno. Ja o swoją przyszłość zamierzam walczyć i sądzę że wielu mnie poprze.

Amoniakalny, nie denerwuj się, mój apel miał na celu zachęcić do przychodzenia tych co by chcieli a jeszcze się boją, rewolucja potem. Przecież Panie z biur nie przyjdą na zadymę. Szanuj Panie.

Może przesadnie odebrałem Twój wpis kolego Stary. A co do pań z biur byś się zdziwił. Znam parę które przychodzą prawie zawsze.
Reszta też ruszy swoje tyłki. Nasza rola by ruszyły nie za późno.