- Pojawiają się głosy nam nieprzychylne, że wykorzystujemy tę akcję jako element kampanii wyborczej, ponieważ związek bierze udział w ugrupowaniu politycznym. Żeby tego argumentu nie dać komuś do ręki, decyzja jest taka, że to będzie po wyborach – powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej zorganizowanej przed bramą PZL Świdnik przewodniczący organizacji związkowej Sierpień 80 w tych zakładach Andrzej Borys.

Borys zapowiedział, że według wstępnych ustaleń strajk rozpocznie się między 17 a 28 października, prawdopodobnie w ostatnim tygodniu przyszłego miesiąca. - Wszystko wskazuje na to, że nie będzie poprzedzony strajkiem ostrzegawczym, tylko od razu będzie strajkiem wielodniowym - dodał Borys.

Związkowcy chcą jeszcze rozmawiać z zarządem zakładów na temat swoich postulatów, ale – według Borysa – dotychczasowa postawa zarządu nie stwarza nadziei na uniknięcie akcji strajkowej, którą związkowcy traktują jako ostateczność. Borys poinformował, że po przeprowadzonym w połowie września referendum strajkowym, związkowcy w zakładach zostali poinformowani, że Sierpień 80 nie będzie zaproszony na spotkanie z zarządem, które ma dotyczyć regulacji płacowych na przyszłe lata.

W referendum strajkowym 15 września frekwencja wyniosła 61 proc., a 94 proc. głosujących odpowiedziało "tak" na pytanie, czy załoga poprze strajkiem postulat podniesienia płac w tym roku o 15 proc.

Sierpień 80 od stycznia tego roku jest w sporze zbiorowym z zarządem PZL Świdnik. Dotychczasowe rozmowy nie dały rezultatu, w porozumieniu nie pomógł też mediator. Związkowcy domagają się 15-proc. podwyżki płac, z wyrównaniem od stycznia tego roku oraz ustalenia, że minimalna płaca w zakładach będzie wynosiła 130 proc. minimalnej płacy krajowej.

Zarząd PZL Świdnik nie chciał rozmawiać z dziennikarzami.

Związek zawodowy Sierpień 80 zrzesza 120 pracowników spośród liczącej około 3 tys. osób załogi PZL Świdnik. Jako jedyny prowadzi spór z zarządem, inne związki z tego zakładu nie przyłączyły się do akcji.

Sierpień 80 wraz z Polską Partią Pracy tworzą wspólny komitet wyborczy i wystawiają w całym kraju kandydatów w wyborach parlamentarnych 9 października.

PZL Świdnik są największymi zakładami lotniczymi w kraju i jedynymi zdolnymi do samodzielnego projektowania, produkcji i serwisowania śmigłowców. W ubiegłym roku zostały kupione przez koncern AgustaWestland.

źródło: onet.pl