„Napoleon mówił, że trzy ćwierci powodzenia na wojnie i w każdej bitwie jest stan moralny ludzi, a ćwierć zaledwie jest stan wszystkich innych czynników. Tak wysoko stawiał jeden z geniuszów wojny stan moralny czyli stosunek do pracy wojny. (...).”

„Dlatego też, ..., próby poprawienia stanu moralnego u siebie lub próby psucia stanu moralnego u przeciwnika są stale przedsiębrane, stale robione, albowiem zwycięstwo samo nie jest niczym innym, jak złamaniem woli przeciwnej, osłabieniem tej woli, co jest przygotowaniem do ostatecznego fizycznego zwycięstwa.”

(Józef Piłsudski, 21 marca 1926 r.)

Nie bez przyczyny, na wstępie tego komunikatu, pojawił się cytat z wystąpienia Marszałka Józefa Piłsudskiego. Oddaje on doskonale genezę działań pracodawcy w Zakładach Azotowych „Puławy” SA. Wszelka podejmowana przez zarząd aktywność od początku trwania strajku ma na celu złamanie sporu, a nie rozwiązanie go. Stąd prowokacje przygotowywane na potrzeby propagandy, stąd także częsta obecność członków zarządu oraz prezesa na antenie radiowęzła, co jest raczej przejawem paniki niż pewności siebie. Z jakichś przyczyn ludzie odpowiedzialni za zarządzanie państwową spółką starają się udowodnić, że to ich prywatny folwark. Niestety, część załogi im na to pozwala, wychodząc z założenia, że skoro ktoś traktuje w ten sposób podległych sobie pracowników i powierzone sobie mienie to znaczy, że może to robić, gdyż taki jest standard, zatem nie należy mu w tym przeszkadzać.

Na szczęście większość załogi powiedziała NIE takiemu sposobowi myślenia. Dlatego dziś trwają próby załamania morale tych ludzi, którzy nie godzą się z powyższą retoryką.

W czasie trwającego dziewiąty miesiąc sporu zbiorowego odbyły się rokowania i mediacje z udziałem mediatora wyznaczonego przez ministra pracy. Przeprowadzone zostało – w sposób zgodny z zapisami ustawy – referendum strajkowe, w którym załoga poparła postulaty związkowe i zgodziła się na przeprowadzenie strajku. Odbył się wreszcie dziesięciodniowy strajk, w którym udział wzięło ponad tysiąc pracowników Zakładów Azotowych „Puławy” SA.

Wyrazy wsparcia płyną do nas z całego kraju – od organizacji związkowych oraz central. Wspierają nas parlamentarzyści. Część z nich złożyło w sprawie sytuacji w Zakładach Azotowych „Puławy” SA interpelacje poselskie. 30 kwietnia Komitet Strajkowy spotka się w Lublinie z członkami Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. Trwają ekspertyzy prawne dotyczące przyszłych działań Komitetu Strajkowego. Zarząd Zakładów Azotowych „Puławy” SA udaje, że tych działań nie ma. Natomiast do rangi wydarzenia próbuje podnosić drobne prowokacje, których jest inicjatorem.

Na stronie internetowej ZZPRC ZA „Puławy” SA prowokatorzy prześcigają się w wypisywaniu pomówień i wyzwisk. Świadczy to o tym, że druga strona nie dysponuje żadnymi argumentami merytorycznymi. Trudno wszak merytorycznie uzasadnić twierdzenie, że koniecznym dla uruchomienia podwyżek jest wprowadzenie niekorzystnych dla pracowników zmian do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.

W trwającym sporze rozstrzygają się kwestie dotyczące warunków pracy i płacy pracowników Zakładów Azotowych „Puławy” SA na najbliższe kilkanaście lat. Nie może tu być mowy o żadnych pochopnych decyzjach. Dwustuzłotowa podwyżka, w zamian za proponowaną przez zarząd zmianę zasad wynagradzania dla przeciętnego pracownika Zakładów Azotowych „Puławy” SA, oznaczałaby roczną stratę w domowym budżecie tego pracownika w wysokości ok. 10 000 zł. Odpowiedzialna organizacja reprezentująca pracowników nie może wyznawać zasady: „brać co dają”.

Ta odpowiedzialna postawa naszego związku zaowocowała przyjęciem szeregu korzystnych dla pracowników Zakładów Azotowych „Puławy” SA rozwiązań, m.in. skróceniem czasu pracy dla wszystkich zatrudnionych, wprowadzeniem pięciobrygadowej organizacji pracy czy zryczałtowanego dodatku zmianowego. Z żadnym z tych przedsięwzięć nie było łatwo. Realizując każde z nich, mieliśmy licznych przeciwników. Jednak dzięki cierpliwości i konsekwencji doprowadzaliśmy do wprowadzenia rozwiązań korzystnych dla pracowników, czego dzisiaj nikt nie kwestionuje. Podkreślić należy jednak, że żaden wcześniejszy Zarząd Zakładów Azotowych „Puławy” SA nie posunął się do stosowania takich metod jak obecny. Na dzisiejsze spotkanie, tj. 24 kwietnia br., zarządzający spółką bez uprzedzenia strony związkowej przyprowadzili ok. 50 pracowników działu kadr i dyrekcji naczelnej. Pracownicy ci byli w godzinach pracy i pozostawali w dyspozycji przełożonych. Mieli – poprzez wywieranie bezprawnej presji – wymusić na reprezentacji związkowej określone działania, do których reprezentacja ta nie była uprawniona. Takim działaniem jest między innymi zgoda na wprowadzenie zmian do obowiązujących zasad wynagradzania. W Związku Zawodowym Pracowników Ruchu Ciągłego ZA „Puławy” SA organem decydującym o wprowadzeniu zmian do obowiązujących zasad wynagradzania jest Walne Zebranie Delegatów.

Ze względu na wyjątkowe okoliczności, w jakich się aktualnie znajdujemy, Walne Zebranie Delegatów Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego zostanie zwołane na najbliższy możliwy termin, o czym poinformujemy w osobnym komunikacie.

Apelujemy o cierpliwość i nieuleganie propagandzie pracodawcy. Gdyby zarząd Zakładów Azotowych „Puławy” SA był pewien swoich racji, nie posuwałby się do metod takich jak manipulacja czy inwigilacja pracowników. Pamiętajcie, mamy przewagę moralną nad takimi działaniami.

Komitet Strajkowy