29.04.2024 00:09
Artykuł Gabrieli Masłowskiej

Proces konsolidacji w branży Wielkiej Syntezy Chemicznej został rozpoczęty.

 

Czternastego listopada bieżącego roku została podpisana umowa pomiędzy Zarządami Zakładów Azotowych „Puławy” S.A. oraz Zakładów Azotowych w Tarnowie – Mościcach S.A. w wyniku, której ma powstać Grupa Kapitałowa. Umowa jest objęta klauzulą poufności, raport zaś umieszczony na stronach internetowych zawiera jedynie znane już ogólniki Ministerstwa Skarbu o efektach skali, różnorodności produktowej, większej odporności na próby wrogiego przejęcia branży chemicznej w Polsce, zasadach podziału miejsc w radzie nadzorczej.

Biorąc pod uwagę znaczenie tych zakładów dla polskiej gospodarki i atmosferę w jakiej się to odbywa można mieć wiele obaw o to, czy Wielka Synteza Chemiczna nie podzieli losu polskich stoczni.

Po etapie konsolidacji przewidziana jest w latach 2012-2013 prywatyzacja spółek sektora chemicznego, a firmy rosyjskie i niemieckie od dawna zainteresowane przejęciem polskiej chemii czekają na dogodny moment.

Spotkania Ministra Skarbu w ostatnich dniach z niektórymi zarządami i związkami zawodowymi Puław, Tarnowa, Kędzierzyna, bez Polic (wcześniej bez Kędzierzyna i Polic) pozostawiają kolejne pytania m.in. o zabezpieczenie pakietu socjalnego w umowie konsolidacyjnej bez odpowiedzi. Mieszkańcy Lubelszczyzny z wielkim niepokojem patrzą na eksperymenty obecnego Rządu z Z.A. „Puławy”, z jednym z dwu ostatnich większych zakładów pracy na Lubelszczyźnie. Zdecydowanie opowiadają się za zachowaniem przez Skarb Państwa co najmniej 50% akcji firmy (obecnie 50,67%) jako gwarancji na rozwój przedsiębiorstwa, miejsca pracy, nowe inwestycje i zyski dla budżetu. Firma notuje dobre wyniki finansowe. Jej wartość wynosi około 3 mld złotych, zysk netto w I kwartale 2012r. w wysokości 220 mln zł (w porównaniu z poprzednim rokiem wzrost o ponad 200%), zatrudnia ok. 3 tys. osób (i kilka tysięcy osób w firmach współpracujących), jest odbiorcą 10% gazu rosyjskiego, posiada ustaloną markę na rynku, doświadczoną kadrę handlową i produkcyjną.

Pojawienie się wezwania na akcje Zakładów Azotowych w Tarnowie (udział Skarbu Państwa 32,05%) i groźba przejęcia przez Rosjan stały się oficjalnie przesłanką koncepcji konsolidacji (połączenia) obu zakładów podnosząc w ten sposób udział Skarbu Państwa w ZA Tarnów.

Jednak należy się zastanowić, czy konsolidacja nie niesie dużo większego ryzyka - przejęcia całego przemysłu chemicznego w Polsce. Niższe ceny gazu w Rosji i tym samym niższe koszty produkcji są zachętą do przesunięcia produkcji na Wschód i przejęcia rynku zbytu. Wobec tej sytuacji jest dobrą sprawą, aby w Polsce, która jest dużym krajem europejskim o znaczącym udziale rolnictwa był jeden producent nawozów azotowych.

Można odnieść wrażenie, że dlatego zrobiono spektakularną obronę Z.A. Tarnów przed przejęciem przez obcą firmę po to, aby zmniejszyć sprzeciw społeczny wobec konsolidacji a następnie „podać na tacy” potencjalnym inwestorom całą Wielką Chemię. Mam obawy, że taki scenariusz jest realizowany.

Ponadto z dostępnego raportu konsolidacji nie wynika odejście od konsolidacji tzw. produktowej, niezwykle groźnej dla branży chemicznej.

Taka koncepcja „konsolidacji przez podział” była już proponowana przez „Naftę Polską” na początku lat 2000. Na szczęście nie wytrzymała próby krytyki. Polega ona na podziale firmy na pojedyncze produkty lub inaczej instancje, które łatwiej jest pośpiesznie sprywatyzować. Specyfika Wielkiej Syntezy Chemicznej polega na cykliczności popytu, podaży i cen i dlatego aby uniknąć niebezpieczeństwa upadłości nie można pozostawić jednego czy dwu produktów na liście firmy, rozdzielić instancje wzajemnie się zabezpieczające i uzupełniające ale dążyć do dywersyfikacji produkcji(różnorodności produktów).

Z ekspertyzy opracowanej wówczas w ZA Puławy na zlecenie Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego wynika, że pojedynczo przetrwać mogą jedynie instalacje kaprolaktamu i melaminy. Załamie się kompleks nawozowy, na który składają się instalacje wybudowane za około 500 mln USD, grozi to wyprowadzeniem majątku narodowego na który poniesiono w latach 1961-2000 nakłady w wysokości 1,4 mld USD za kwotę niższą niż 175 mln USD i nie da się inaczej uzasadnić konsolidacji produktowej jak zamierzonym dążeniem do obniżania wartości firmy na zamówienie potencjalnych inwestorów. Czy te pomysły nie towarzyszą obecnej koncepcji konsolidacji - wg mnie nie zostały one jednoznacznie zdementowane.

ZA Puławy S.A. są w stanie realizować własny plan strategiczny na zasadzie niepodzielności instalacji, inwestowaniu w nowe produkty chemiczne i przetrwać o własnych siłach okres trudny w światowej branży chemicznej i na polskim rynku rolnym.

W poczuciu odpowiedzialności za ten fragment majątku narodowego wypracowanego przez trzy pokolenia dającego godne życie całemu regionowi domagamy się roztropności i informacji w tej sprawie od Ministra Skarbu i nie zasłanianie się klauzulami.

 

Jakie są cele przedsiębiorstwa?

 

Papież Jan Paweł II w encyklice ,,Centesimus Annus” (punkt 35) mówiąc o celach działalności przedsiębiorstwa wskazuje, że ,,Kościół uznaje pozytywną rolę zysku jako wskaźnika dobrego funkcjonowania przedsiębiorstwa: gdy przedsiębiorstwo wytwarza zysk, oznacza to, że czynniki produkcyjne zostały właściwie zastosowane a odpowiadające im potrzeby ludzkie — zaspokojone. Jednakże zysk nie jest jedynym wskaźnikiem dobrego funkcjonowania przedsiębiorstwa. (…) Celem zaś przedsiębiorstwa nie jest po prostu wytwarzanie zysku, ale samo jego istnienie jako wspólnoty ludzi, którzy na różny sposób zdążają do zaspokojenia swych podstawowych potrzeb i stanowią szczególną grupę służącą całemu społeczeństwu. Zysk nie jest jedynym regulatorem życia przedsiębiorstwa; obok niego należy brać pod uwagę czynniki ludzkie i moralne, które z perspektywy dłuższego czasu okazują się przynajmniej równie istotne dla życia przedsiębiorstwa.”

 

Czy chodzi o skłócanie Polaków?

 

Z tego punktu widzenia rodzi się pytanie: czy połączenie Zakładów Azotowych Puławy i Zakładów w Tarnowie jest w ogóle potrzebne? Komu i czemu ma ono służyć? Czy nie byłoby lepiej, aby oba przedsiębiorstwa istniały nadal i rozwijały się odrębnie? Komu to przeszkadza? Jaka chora ideologia każe postulować takie rozwiązania, których celem może być tylko skłócanie jednych Polaków w jednym mieście na drugich Polaków w innym mieście? Tych z Tarnowa na tych z Puław i odwrotnie? Kiedy dochodzi do tak zwanego połączenia wówczas rodzi się naturalna obawa pracowników o miejsca pracy, o to czy nie dojdzie do zwolnień z tytułu tak zwanego ,,dublowania etatów” w nowym podmiocie. Kto wówczas będzie zadowolony? może ci, którzy z kalkulatorem w ręku obliczą, że ,,z ich wyliczeń wynika, że w przypadku konsolidacji dojdzie do pojawienia się efektów skali, efektów synergii, do zaoszczędzenia kosztów na taką i taką skalę a ,,dzięki restrukturyzacji kosztów osobowych zwiększy się ,,wartość dla akcjonariuszy” o tyle i tyle”?. Tylko, czy to jest absolutnie najważniejsze i czy tylko to się liczy?

 

Ważna jest stabilność miejsc pracy i zrównoważony rozwój

 

Czy to nie jest tak, że znaczenie ma także troska o stabilność zatrudnienia Polaków w polskim przedsiębiorstwie mającego siedzibę w jednym z polskich miast? Czyż to właśnie nie jest bardzo ważne? Powiem wprost – jestem Polką, jestem obywatelką Rzeczpospolitej Polskiej i Państwo Polskie (którego kompetencje wciąż, za zgodą obecnej koalicji, są niestety przekazywane w ręce UE) jest Państwem rządzonym przez tych, którzy często nie realizują ważnych celów polskich, ale mimo wszystko to jest także moje Państwo, to jest nasze państwo. Jako poseł na Sejm mam prawo, co tam prawo, mam obowiązek żądać od tych, którym zostało powierzona troska o dobro Polski, aby dbali nie przede wszystkim o to, by ,,połączenie polskiego zakładu A i polskiego zakładu B przyniosło ,,wzrost wartości dla akcjonariuszy” lecz przede wszystkim, aby starali się oni o zrównoważony rozwój zakładu A i rozwój zakładu B.

 

Do czego powołany jest Skarb Państwa?

 

Popatrzmy szerzej. Komu i czemu tak naprawdę służy przejmowanie już istniejących przedsiębiorstw z których każde osiąga zyski, jest w dobrej kondycji finansowej, osiąga odpowiedni poziom płynności (czyli zdolności do regulowania zobowiązań wobec pracowników, dostawców, kredytodawców), ma szansę na dalszy rozwój, na dalszy wzrost także eksportu? Czyż to nie jest tak, że dlatego chcemy obecności Skarbu Państwa w akcjonariacie Puław i obecności Skarbu Państwa w akcjonariacie Tarnowa, bo chcemy aby Skarbu Państwa przyczyniał się do zrównoważonego rozwoju Zakładu w Puławach i zrównoważonego rozwoju w Tarnowie, żeby dbał o stabilność miejsc pracy w Zakładach w Puławach i Zakładach w Tarnowie? Czyż do tego Skarb Państwa nie jest właśnie powołany?


Gabriela Masłowska

Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Nawigacja
· Strona Główna
· Artykuły
· Nowinki
· FORUM
· Linki
· GALERIA
· Facebook
· Wypłata udziałów Chemia-Puławy
· Szukaj
· Kontakt
· CHLEWIK
Reklama
OZZZPRC

ZZPRC KWB

TKKF

Przyjazna Łapa

Facebook FZZ

UKS Badminton Puławy

Statystyki reklamowe
Jesteśmy zrzeszeni




SPAM STOP
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

aparat
28.04.2024 23:38
Będzie premia za 4 kwartal?

tojestmocznikkoniecswiata
28.04.2024 19:48
a wspólnego coś mam z tym zakladem bo przepracowałen w nim 26 lat takze grzesiulku musisz przegryźć pigułe i czytać krytyczne opinie o zakładzie skoro na nie zasługuje.

tojestmocznikkoniecswiata
28.04.2024 19:47
grzegorz a mi sie nie podoba że chodzą po tym swiecie takie melepety jak ty i co?admin usuń go Grin co za typ 🤣🤣

ubot
28.04.2024 19:21
Ludzie nie plują na zakłady w których pracują tylko na tych co doprowadzili ten zakład do dziadostwa.

Grzegorz
28.04.2024 19:10
Ale to już na pewno TRUDNE.

Grzegorz
28.04.2024 19:09
Iskra[b][/b]Nie podoba mi się to,że ktoś kto nie ma już nic wspólnego z fabryką pluje na mój zakład. Trudne?.Nie podoba mi się też,że plują na zakłady też ci którzy tu pracują. Ale to ju

iskra
27.04.2024 22:12
Grzegorz azotowiec w sosie własnym.Co ci przeszkadza że ktoś przestał pracować w tym relikcie komunistycznym "azoty puławy"?Strona otwarta,każdy możę wejść,zalogowani mogą komentować.Trudne?

Grzegorz
27.04.2024 10:06
tojestmocznikkonie
cswiata
: skoro już tu nie pracujesz to po co się wypowiadasz ? Administrator usuń to konto.

tojestmocznikkoniecswiata
26.04.2024 16:55
to że uciekłem ponad rok temu bylo moją najlepszą decyzją i zachęcam innych. Moloch gdzie wiecznie nic nie ma dla zalogi... A płace już są poprostu bardzo słabe

tojestmocznikkoniecswiata
26.04.2024 16:53
Zakłady to jest patologia od dawna to wiadomo czy jest dobrze czy zle to nigdy zla zalogi nic nie ma. Juz dawno mówiłem aby z zakladów uciekać bo to żaden dobry pracodawca

superpracus
26.04.2024 09:46
od kiedy zakłady przestają sponsorować wszystko?

Najlepszy ZZ czlonek
26.04.2024 06:48
Loj ciezkie czasy ida ciezkie

Grzegorz
25.04.2024 21:38
Skwarka wybierała załoga i czy nie jest tak, że tylko ona może go odwołać w referendum?

muuszu
25.04.2024 21:25
Ciekawe dlaczego? Nie chcą żeby im na ręce patrzył? Czy skok na układ zbiorowy chcą zrobić

muuszu
25.04.2024 21:19
W emce słyszałem że Skwarka mają jutro odwołać. Wie może ktoś coś? Rada się jutro spotyka? Mogą go odwołać? W końcu to pracownicy go wybrali.

Wygenerowano w sekund: 0.15 30,341,944 unikalnych wizyt