Zarz±d naszej firmy ustosunkowa³ siê do przekazanych przez nas uwag, jednak „pod lupê” wzi±³ jedynie pracowników zatrudnionych na umowê zlecenie - z przekazanych nam ustnie informacji wynika, ¿e umowy te zosta³y zmienione na umowy na czas okre¶lony, za co chcia³bym, w³adzom naszej firmy serdecznie podziêkowaæ.
Z kolei w sprawie pracowników „wypo¿yczonych” prezes zarz±du Krzysztof Lewicki stwierdzi³, ¿e skoro nie s± oni pracownikami „Azotów”, to trudno w ich sprawie podejmowaæ jakiekolwiek dzia³ania. Nie zgadzam siê niestety z t± opini± bowiem to jak traktowane s± osoby zatrudnione w naszej firmie (czy pracuj±ce na jej zlecenie), tj. czy s± wyzyskiwane i czy pracuj± zgodnie z prawem pracy, jak najbardziej jest nasz± spraw±. Powinni¶my unikaæ sytuacji, jakie mia³y miejsce w Stoczni Gdañskiej, w której zatrudniono Koreañczyków za oko³o 50 dolarów miesiêcznie, kwateruj±c ich w warunkach koszarowo-obozowych, czy w ³ódzkim MPK, gdzie organizacja zwi±zkowa w porozumieniu z zarz±dem za³o¿y³a spó³dzielniê, zatrudniaj±c± kierowców poza ich normalnymi godzinami pracy (poza zgod± na nieprzestrzeganie czasu pracy kierowców, zwi±zek pobiera³ op³atê w wysoko¶ci 3 z³ za po¶rednictwo w zatrudnieniu w spó³dzielni?!).
Uwa¿am, ¿e powa¿na i szanuj±ca siê firma - za jak± chcieliby¶my, by nas postrzegano - nie mo¿e tolerowaæ dyskryminowania i wyzyskiwania pracowników. Mam nadziejê, ¿e - zgodnie z opini± prezesa K. Lewickiego wyra¿on± podczas spotkania z organizacjami zwi±zkowymi 6 grudnia 2006 r., z której wynika³o, ¿e w firmie najwa¿niejsi s± pracownicy - Biuro Personalne pod nowym kierownictwem zacznie traktowaæ pracowników z godno¶ci± nale¿n± ka¿demu cz³owiekowi. Liczê, ¿e pro¶by osób staraj±cych siê o przeniesienie bêd± rozpatrywane powa¿nie i w wypadkach nie budz±cych w±tpliwo¶ci bêd± za³atwiane bez zbêdnej zw³oki.
Gor±co apelujê do zarz±du „Azotów” oraz nowej szefowej Biura Personalnego - zacznijmy doceniaæ i wykorzystywaæ umiejêtno¶ci, do¶wiadczenie oraz potencja³ tkwi±cy w pracownikach zatrudnionych w pu³awskich zak³adach. Utwierd¼my ich w poczuciu w³asnej warto¶ci, uskrzydlijmy, by mogli wznie¶æ siê na wy¿yny swoich mo¿liwo¶ci. Zróbmy to teraz, kiedy pierwszy raz w okresie przemian ustrojowych i gospodarczych z naszej firmy zaczynaj± odchodziæ do¶wiadczeni pracownicy.
Maj±c to wszystko na uwadze, jak równie¿ to, i¿ ponad wszelk± w±tpliwo¶æ dowiedzione zosta³o, ¿e pracownik maj±cy poczucie satysfakcji z pracy oraz z wynagrodzenia pracuje wydajniej. Dlatego te¿ trudno jest nam, zwi±zkowcom i pracownikom, zrozumieæ piêtrzenie przeszkód i opiesza³o¶æ pracodawcy w wydawaniu zgody na przeniesienia. Ufam, ¿e nowe kierownictwo Biura Personalnego oraz nowy regulamin organizacyjny przyczyni± siê do bardziej racjonalnego - ni¿ obecnie - wykorzystania kwalifikacji, do¶wiadczenia i aspiracji pracowników.
Pracownik jest cz³owiekiem, który my¶li, czuje i prze¿ywa emocje. Pamiêtajmy na co dzieñ o tej, jak¿e banalnej, prawdzie.
Ryszard Szubstarski |