Zmiana opcji politycznej umo¿liwi³a zmiany w zarz±dzie naszej spó³ki. Jak pamiêtamy, prezesem zosta³a wówczas Ma³gorzata Iwanejko i zdawaæ by siê mog³o, ¿e bêdzie ona mia³a szanse realizacji wizji rozwoju spó³ki, jak± zaprezentowa³a w postêpowaniu konkursowym przed rad± nadzorcz±. G³ównym zadaniem, jakie rada postawi³a przed tamtym zarz±dem, by³o opracowanie strategii rozwoju firmy na najbli¿sze 10 lat. Po kilku miesi±cach kierowania spó³k± pani prezes przesta³a siê podobaæ decydentom z Ministerstwa Skarbu Pañstwa. Nigdy nie ukrywa³em, ¿e by³em zagorza³ym przeciwnikiem niczym nieuzasadnionej zmiany na stanowisku prezesa. W efekcie powo³ano na stanowisko prezesa Krzysztofa Lewickiego.
Swoj± pracê rozpocz±³ on w burzliwym okresie, kiedy to wiêkszo¶æ uprawnionych decyzj± urzêdnika MSP zosta³a pozbawiona nale¿nej dywidendy. To wtedy w³a¶nie nie kto inny, jak tylko prezes Lewicki wykaza³ dobr± wolê i chêæ polubownego za³atwienia sprawy, po my¶li zainteresowanych. Z kolei gdy okaza³o siê, ¿e nie bêdzie mo¿liwo¶ci wyp³acenia wy¿szej nagrody na Dzieñ Chemika z funduszu wynagrodzeñ, bez wiêkszych problemów zgodzi³ siê on równie¿ na gratyfikacjê dla za³ogi z funduszu socjalnego. Tych kilka przyk³adów pokazuje, ¿e z zarz±dem pod kierownictwem prezesa Lewickiego mo¿liwy by³ dialog s³u¿±cy firmie i za³odze. Nie twierdzê, ¿e wszystko sz³o g³adko i po my¶li zwi±zków zawodowych. Mam tu na my¶li chocia¿by negocjacje wska¼nika wynagrodzeñ, czy wdra¿anie nowej struktury organizacyjnej. Nie daje to jednak podstaw do zarzucania cz³onkom zarz±du z³ej woli, jak to czyni grupa dzia³aczy, którym prezes Lewicki nadepn±³ na odciski.
Zarz±d w krótkim czasie przedstawi³ oczekiwan± przez radê d³ugofalow± strategiê rozwoju spó³ki i rozpocz±³ trudny proces restrukturyzacji firmy, by przystosowaæ jej organizacjê do coraz wiêkszej konkurencji na rynku chemicznym. Dywagacje Andrzeja Smêtka i Andrzeja Jacyny na temat podobieñstwa struktur organizacyjnych Pu³aw i CIECh-u, sugeruj±ce niecne zamiary zarz±du, s± zwyk³ym nadu¿yciem. Strategia Pu³aw, jak wielokrotnie podkre¶la³em, zak³ada samodzielny rozwój naszej firmy. Czy u ¼róde³ wniosku wiceministra Sza³amachy o odwo³anie prezesa by³y zarzuty przedstawione w li¶cie dwóch organizacji zwi±zkowych? Dzi¶ trudno dociec, gdy¿ powody te nie by³y radzie przedstawione poza stwierdzeniem, ¿e minister utraci³ zaufanie do prezesa naszej firmy w zwi±zku z powziêciem informacji prawnie chronionych. I to ju¿ wiosn± tego roku – jak siê pó¼niej mo¿na by³o dowiedzieæ z komunikatu MSP. Gdyby wierzyæ wyja¶nieniom ministerstwa, to nale¿a³oby zadaæ sobie pytanie, dlaczego wiceminister Sza³amacha, nie podj±³ natychmiast kroków zmierzaj±cych do odwo³ania prezesa, a uczyni³ to dopiero teraz.
Jedno jest pewne. Lewicki publicznie stwierdzi³, ¿e nie interesuje go wspó³praca z CIECh-em. Na pewno nie by³ on nieprzychylny za³odze ZAP. Wiêkszo¶æ zarzutów wytoczonych zarz±dowi przez dwa zwi±zki nie ma nic wspólnego z rzeczywisto¶ci±. S³u¿± jedynie ochronie interesów w±skiej grupy, która niezadowolona z obecnej sytuacji robi³a du¿o zamieszania, co w konsekwencji przynios³o wiadomy skutek. Z pewno¶ci± prezes przeszkadza³ autorom listu do ministerstwa. Czy to, co siê sta³o, bêdzie korzystne dla zak³adów? W±tpiê. Mam jednak nadziejê, ¿e w obliczu mo¿liwych zagro¿eñ dla firmy staæ bêdzie wiêkszo¶æ zwi±zkowców na chwilê refleksji i odrzucenie wzajemnych animozji. Nie interesuje mnie zdanie na mój temat nie¿yczliwych mi dzia³aczy zwi±zkowych. Liczê na sprawiedliw± i obiektywn± ocenê mojej pracy w Radzie Nadzorczej przez za³ogê.
Zbigniew Tkaczyk
· Napisane przez bosman
dnia 30.07.2007 22:12 ·
0 komentarzy ·
2313 czytaÅ„ ·