We wtorek (30 lipca) w Panoramie Lubelskiej pojawi³ siê materia³ na temat podwy¿ek w Zak³adach Azotowych "Pu³awy" SA. Jak niestety mo¿na przypuszczaæ materia³ powsta³, najprawdopodobniej, na zamówienie pracodawcy.

Sk±d taki wniosek? To, co wyemitowa³a telewizja jest niestety stronnicze i uwzglêdnia racjê tylko jednej strony mimo, ¿e sprawia wra¿enie obiektywizmu poprzez zaproszenie do wypowiedzi dzia³aczy zwi±zkowych.

Ju¿ sam pocz±tek materia³u to wielkie nadu¿ycie i manipulacja. Otó¿ pierwsze zdanie brzmi:

W ubieg³ym roku wynegocjowali 16% podwy¿ki p³ac, teraz domagaj± siê kolejnej. Zwi±zki zawodowe w ZAP chc± zarabiaæ o 1/4 wiêcej ni¿ teraz, lista postulatów jest d³u¿sza.

Pamiêtaj mieszkañcu Lubelszczyzny, ¿e w pu³awskich Azotach zwi±zkowcy walcz± o 25% podwy¿ki dla siebie. Tak rzecze telewizja. Faktem jest natomiast, ze to pracownicy ¿±daj± podwy¿ek.

Zapewne wszyscy pamiêtaj± zapewnienie zarz±du Zak³adów Azotowych „Pu³awy” SA, ¿e je¶li w roku obrotowym 2012-2013 nie bêdzie ¿adnych niepokojów spo³ecznych na terenie Zak³adów, za³oga mo¿e liczyæ na wiêksze podwy¿ki, ni¿ w roku, gdy przeprowadzony zosta³ strajk. Niepokojów nie by³o. Podwy¿ek te¿ nie. Czy w³a¶nie dlatego nie znalaz³o siê w materiale miejsce dla przedstawiciela ZZPRC? Bo móg³by przypomnieæ niewygodne fakty? Wówczas rzecznik prasowy Grupy Azoty nie by³by ju¿ tak elokwentny.

Z materia³u TVP Lublin dowiadujemy siê natomiast, ¿e rzecznik prasowy nie wie, o co chodzi pracownikom, bo przecie¿ zarabiaj± najwiêcej w Grupie. Mo¿na odnie¶æ wra¿enie, ¿e dobry zarz±d zadba³ o swoich pracowników i dzi¶ dziêki temu zarabiaj± najlepiej, jedynie zwi±zkowcy z nieznanych przyczyn wci±¿ wo³aj± o wiêcej. Gdy pos³uchaæ wypowiedzi zaproszonych przed kamerê zwi±zkowców to faktycznie mo¿na takie wra¿enie w sobie pielêgnowaæ.

A wystarczy³o przypomnieæ o zapewnieniach zarz±du, ze p³ace wzrosn± i podaæ fakt, który w tej ca³ej historii jest najwa¿niejszy i najbardziej oburzaj±cy. Dlaczego pracownicy powinni dostaæ 25% podwy¿ki? Poniewa¿ Rada Nadzorcza spó³ki dosta³a w tym roku podwy¿ki 100 procentowe, a Zarz±d 300%. Ale tego w materiale nie us³yszeli¶my. Bo nie musieli¶my.

Najwa¿niejsze, ¿e temat podwy¿ek zosta³ rozbrojony. I co najsmutniejsze, rêkami tych samych ludzi, którymi zarz±d pos³uguje siê od lat. Na nich zawsze mo¿na liczyæ. Szkoda tylko, ¿e nie za³oga.