Wykre�lenie pkt. 16 daje mo�liwo�� negocjowania kolejnej transzy jeszcze w tym roku. Pieni�dze s�, dowodzi tego pi�tkowa decyzja zarz�du o wydzieleniu czterech dyrektor�w poza taryfikator.

Mia�em szcz�tkowe informacje. W pi�tek 27 kwietnia zarz�d ZAP stosunkiem g�os�w 3 do 2 podj�� uchwa�� o powo�aniu 28 nowych dyrektor�w i przyznaniu im wynagrodze� niezgodnych z zasadami obowi�zuj�cymi w ZAP. W celu przykrycia przekr�tu przeprowadzono prowokacj� polegaj�c� na opublikowaniu przez ��te zz pisma o rzekomych nieprawid�owo�ciach w wynagradzaniu dzia�aczy zz tworz�cych komitet strajkowy.

Nie wiem co sk�oni�o zwi�zki do podpisania tego "porozumienia".Nie przeprowadzenie powszechnej oceny wszystkich pracownik�w uwa�am za powa�ny b��d zwi�zk�w.To naci�ganie zasad poprzedniego porozumienia ale i oszcz�dno�ci pracodawcy.Niestety kosztem dobrych pracownik�w kt�rzy spe�niaj� kryteria drabinki CO NAJMNIEJ B-a maj�cych zani�on� stawk� poni�ej progu A.Odm�wili�cie im niezbywalnego prawa oceny i w zwi�zku z tym dostan� urz�dowe podwy�ki w kwotach od 10 do max 40-50 PLN.Najwi�cej skorzystaj� pracownicy s�abi,niesamodzielni i de facto os�abiaj�cy potencja� brygady(co ja b�d� si� stara� skoro konfitury dostanie niezas�u�enie kto inny!).Sami wiecie ilu prze�o�onych przychodzi do zwi�zku niezadowolonych z faktu �e nie mog� "nie da� DU�EJ "podwy�ki osobom kt�re absolutnie na to nie zas�uguj�.Sam by�em �wiadkiem co najmniej kilku takich rozm�w...Powiem kr�tko:chyba was Pan B�g opu�ci�...Nie u�ywanie rozumu te� si� m�ci-niezadowoleni cz�onkowie te� was opuszcz�-my�l� �e mo�ecie si� spodziewa� deklaracji wyst�pienia ze zwi�zku.Poza tym obowi�zek wyceny przez prze�o�onego te� wydaje si� fikcj�-jeden z "majstr�w"szerzej znany jako "ma�y faszysta"lub "Hitlerek" poinformowa� podleg�ych sobie pracownik�w �e "niekt�rych wyceni� na A a niekt�rych na B"...ZBIORCZO!!!Nie nie indywidualnie...A potem poszed� na urlop...Prosz� o odpowied� czy to normalne ,prawid�owe i czy tak ma by� ??!Na chwil� obecn� zapewne b�dzie interwencja u kierownika zak�adu a pewnie i do was do biura kto� trafi...Prosimy o pe�n� informacj� jak ta CHUCPA pod tytu�em "podwy�ki"ma wygl�da�?

Nie zrozumia�e� Krzysiek-wiem co to pracownicy s�abi i niesamodzielni...Ci kt�rzy nie w�a�� "majstrom" czy te� potrafi� si� im sprzeciwi� to najcz�ciej osoby z niema�ym sta�em,gruntown� wiedz� i umiej�tno�ciami.Tylko tacy potrafi� wyrazi� swoje zdanie i je obroni�.Tyle �e mie� racj� to jedno a by� "oskubanym" z pieni�dzy przez miernego"prze�o�onego" to drugie...Tu si� jest bez szans.W ci�gu kilku lat nast�pi�o znaczne obni�enie jako�ci"kadry"-mierni ale wierni maj� awanse ale umiej�tno�ci i wiedza nie id� za tym w parze.Wspomniany we wcze�niejszym wpisie "majster"jest doskona�ym przyk�adem b�yskotliwej kariery...Jamie "walory"zadecydowa�y �e jest tym majstrem w�a�ciwie nie wiadomo.S� te� tacy �e jest wiadomo dlaczego jest tym np.kierownikiem(chocia�by odpowiednie nazwisko) ale to te� nic nie wnosi do sprawy ani nie pomaga bezpiecze�stwu ruchu zak�ad�w.Temat powszechnie znany ale to takie nasze zak�adowe TABU.Kto poruszy ten temat?Zwi�zki?Jako� nie wierz�...

Krzysiek,napisali�my to samo.Wycena powinna by� powszechna a to co zrobiono nazwa�em odebraniem "prawa do oceny"Rozmawia�em ze S�awkiem kiedy dotar�y pierwsze nieoficjalne informacje �e nie wszyscy b�d� teraz oceniani i nazwa� to "cudowaniem"i �e nale�y ocenia� wszystkich.Wydawa�o si� to wtedy niedorzeczne.I nagle szybciutko i w pierwszym szeregu podpisano "porozumienie"kt�re pozbawia oceny(a zatem i obliczania podwy�ek dajmy na to do progu B)."Nasze"zwi�zki zgodzi�y si� na to.Je�li w kolejnych latach b�dzie to samo to dobrzy a niedoceniani pracownicy "dojd�"do stawki A w 2020 roku...Publicznie pytam sygnatariuszy "porozumienia"czy wiedz� co podpisali?S�awku,co ci� sk�oni�o aby takie co� przyj��?Zawiod�a ci� twoja s�ynna "czujno�� rewolucyjna"?Znam ludzi kt�rzy wybieraj� si� do biura aby "podzi�kowa�"za reprezentowanie "interesu za�ogi" deklaracjami wyst�pienia ze zwi�zku.Jak ka�dy dok�adnie zobaczy jak wygl�da temat"podwy�ki" to chyba ich si� troch� uzbiera.Powsta� kolejny g�upi pomys� aby nie ocenia� wszystkich tylko trzyma� ich z daleka od kasy ale naprawd� to by�o nie do z�amania?Zabrak�o wyobra�ni?A mo�e istnieje jaki� magiczny plan "B"?I czy nas kto� tu s�ucha?

Czarny,pami�tamy,wiemy co by�o.Szanse nik�e to zaklinanie rzeczywisto�ci a praktyce b�dzie tak �e ludzie maj�cy poni�ej A nale�nej kategorii b�d� do tej kwoty przez cztery lata.W tym roku b�dzie to 40% - za��my 45 pln,za rok 23 pln,potem 11 i wreszcie wszyscy odtr�bi� sukces...Tylko nie wiem czy wam ludzie to wytrzymaj�.Ja mam A i nie przyjd� ale s� tacy co przyjd� si� wypisa� i to niebawem.Nie m�wimy o historii,porozumienie by�o g�....ne ale m�wimy o tym teraz z kwietnia.Zrobili�cie kolejn� g�upot� za namow� nie wiedzie� czyj�...Zarz�d Pu�aw ostatnio i tak celuje w "genialnych"pomys�a*kwiatek*ak ten z przyspieszeniem wyp�aty.Chcecie mu dor�wna�?Moim zdaniem podpisuj�c to zmodyfikowane porozumienie pogorszyli�cie nasz� sytuacj�.I tak chodzi o te same pieni�dze ale porozumienie w tym kszta�cie powi�ksza niezadowolenie.Dobrze �e si� czarny odzywasz ale chcieliby�my us�ysze� te� co� od reszty zarz�du.Przy okazji jeszcze jedno pytanie czy ta ocena wymaga indywidualnego poinformowania i czy oceniany j� podpisuje(akceptuje b�d� nie)?S� jasne wytyczne w tej sprawie czy to tylko pic na wod� jak przy ubieg�orocznych "szacunkach"?

Nie wszystkie dokumenty ubieg�orocznego porozumienia zosta�y opublikowane wiec trudno odnie�� czy to wierne odwzorowanie zapis�w.W tym pisze �e zapisy zosta�y "doprecyzowane"(poprzednie nie by�y jasne?).Chodzi o co innego-to co by�o m�wione (tak�e przez was) inaczej identyfikowa�o grup� kt�ra dostanie najmniej lub wcale.Przypomn� �e mieli to by� pracownicy maj�cy wysokie stawki i swoje grupy..Dzi� okazuje si� �e b�d� to pracownicy kt�rzy mieli ju� swoje kategorie (tylko z zani�on� stawk�) i ubieg�oroczna regulacja "zepchn�a ich pod pr�g".Kazali�cie wtedy im podpisywa� anga�e bo tak trzeba.Moim zdaniem to temat dla prawnika...Dzi� po "doprecyzowaniu" pomimo nawet korzystnej oceny prze�o�onego b�d� liczeni przez kilka lat jedynie do progu A kategorii.Pal licho literk�-rozwini�cie zasad m�wi o nie spe�nianiu"kryteri�w".A jak nie spe�niaj� jak spe�niaj�!!!Zauwa�y� to kto�?Stworzono wewn�trznie sprzeczne zapisy w celu pudrowania syfu i podtrzymania na kilka lat BEZPRAWIA.I teraz drze� jadaczk� �e teraz nic si� zrobi� nie da "bo podpisane".Je�li tak to znaczy �e zwi�zki w Pu�awach wyczerpa�y swoj� formu�� i nie wiem komu s� przydatne.I MY CHCEMY ODWO�YWA� PREZESA HOMEND�.Aswoich cz�on�w dymamy wcale nie gorzej...

Przedstawi�e� czarny do�� karko�omne rozwi�zanie tematu bez �adnej gwarancji �e zostanie co� rozwi�zane.Chcia�bym ciebie zapyta� bo wiem �e dochodzi�e� na drodze s�dowej wynagrodzenia zgodnego z taryfikatorem na podstawie zapis�w kodeksu pracy(taka sama zap�ata za tak� sam� prac�-chodzi o dyskryminacj�) czy ta sprawa si� zako�czy�a czy te� wcze�niej awansowa�e� na stanowisko kierownika?Przy okazji niedosz�ej premii �wi�tecznej ujawni�e� �e osoby z zespo�u zadaniowego ds. taryfikatora otrzyma�y nagrody z funduszu nagr�d specjalnych...Ze strony zwi�zk�w zawodowych te� byli reprezentanci.MO�E WYPADA�OBY TE NAGRODY ODDA�???Tak jak napisa�em wcze�niej nie mamy sprawiedliwych p�ac a wydaje mi si� �e formu�a naprawiania poprzez "majstrowanie"zwi�zk�w zawodowy*kwiatek*u� si� wyczerpa�a i ostatecznie skompromitowa�a.Trzeba szuka� innych rozwi�za�...Jak teraz spojrzycie w oczy ludziom kt�ry zatrzasn�li�cie przed nosem osi�gni�cie wynagrodzenia zgodnego z kwalifikacjami i taryfikatorem??Oni do was przyjd� bo na dzie� dzisiejszy jeszcze nie wszyscy wiedz� jak ma by� albo nie przerywaj� sobie maj�wki albo tez nie dowierzaj� ze tak to mo�e by�.Dotyczy to wszystkich,nie tylko zzprc.Takiego kryzysu zaufania jeszcze w historii nie by�o.Nie wystarczy m�wi� �e m�wili�cie.Nie m�wili�cie DOK�ADNIE jak b�dzie a to jest r�nica.

muszu-za prac� wynagrodzenie,za dobr� i nagroda.Tu wysz�o �rednio(delikatnie m�wi�c).Dawali premi� to wzi�li�my pisze czarny.Ca�y ten taryfikator to kalka z prac firmy kt�r� op�aci� Pawe� Jarczewski."Filozofi�"p�ac i awans�w skopiowano,tabele zmodyfikowano zgodnie z up�ywem czasu i inflacj�,wycen� stanowisk pozostawiono wcze�niejsz� jako niekontrowersyjn�.Adaptacj� przeprowadzono poprzez pracownik�w zak�adu(w tym pionu personalnego).Pion personalny przeprowadza� wszystkie kolejne symulacje.Strona spo�eczna nie zatrudni�a �adnych ekspert�w.Cz�onkowie z ramienia zwi�zk�w mieli pilnowa� naszych interes�w.Jak pilnowali to zaczynamy si� dowiadywa� dopiero teraz.Pracowali,nagroda by�a ale czy za prac� czy za "klepni�cie"tego co umy�li� zarz�d nie mnie ocenia�...Ja mam w�tpliwo�ci.

Czarny,ja na nic nie liczy�em i nie ja przyjd� do biura z "emocjami".Powiem jasno:nikt nie mia�by zastrze�e� do porozumienia p�acowego gdyby podstaw� naliczania podwy�ek by�a ocena prze�o�onego.Naliczanie podwy�ki od aktualnej stawki do stawki kategorii wskazanej PO WYCENIE.Tymczasem to nie b�dzie mie� znaczenia dla os�b nie maj�cych progu A w kategorii.Oni b�d� do tego progu r�wnani przez kolejne trzy lata.Pr�g A to nie jest jaka� tam literka-jest dok�adnie opisana jakie s� jej "kryteria" i oznacza pracownika kt�ry jeszcze nie spe�nia wszystkich wymaga� dla danego stanowiska.Tymczasem wielu pracownik�w spe�nia wymagania i cz�sto z naddatkiem ale w wyniku "porozumienia" rzekomo "nie spe�nia"bo ta zapisali�cie...Jad�c Ferdkiem-JAK NIE SPE�NIA JAK SPE�NIA!.Czujecie subteln� r�nic�,smak i "zapaszek"?Jeszcze ja�niej:ja mam swoj� kategori� i b�d� mia� naliczon� podwy�k� o wiele wi�ksz� od moich koleg�w kt�rym zabrak�o do progu A 50 czy 100 z�otych.Koleg�w-dobrych pracownik�w spe�niaj�cych wszystkie wymagania dla stanowiska.Nie s� to jednostkowe odosobnione przypadki-zaskoczeniem jest jak wiele to os�b.Zdarzaj� si� brygady gdzie nikt nie ma stawki A...Kadry dok�adnie wiedz� jaki to procent.I ci ludzie maj� by� zadowoleni?Im te� ka�ecie wzi�� "�yk zimnej wody"??Naprawd�?