Grupa Azoty Zakady Azotowe „Puawy” SA postanowia i z duchem czasu, w zwizku z czym - zgodnie z najwyszymi standardami etycznymi (!!!) - postanowia wdroy system sygnalizowania o wszelkich, potencjalnych nieprawidowociach, zwizanych z funkcjonowaniem i dziaaniem Grupy Puawy. Tyle teorii, przejdmy do praktyki.
Fundacja im. Stefana Batorego, Helsiska Fundacja Praw Czowieka, Instytut Spraw Publicznych oraz Zwizek Zawodowy Solidarno ’80 przygotoway projekt ustawy zbieny z postanowieniami dyrektywy w sprawie ochrony osób zgaszajcych naruszenia prawa Unii. Zgodnie z zaoeniami, o których mona przeczyta na stronie sygnalista.pl, proponowane przepisy maj pozwoli „sygnalistom” bezpiecznie przekazywa informacje wewntrz organizacji lub do zewntrznych organów, powoanych do wyjaniania potencjalnych nieprawidowoci. Wzmocnione zostanie prawo do zawiadamiania mediów o zagroeniach dla dobra publicznego. Dyrektywa zabrania represji i wprowadza zabezpieczenia, pozwalajce chroni sygnalistów przed zawieszeniem w pracy, zdegradowaniem czy zastraszaniem. Chronione bd równie osoby pomagajce sygnalistom. Nowe rodki wsparcia to m.in. dostp do bezpatnej pomocy prawnej, gwarancja anonimowoci, ochrona przed oskareniami o pomówienia i naruszenie dóbr osobistych, mechanizm wynagradzania i odszkodowa dla sygnalistów zwalnianych z pracy oraz pozostajcych w sporze sdowym, zwizanym ze zgoszonymi przez nich naduyciami.
Kraje czonkowskie maj dwa lata na wdroenie przepisów i to od nich bdzie zaleao, jak szeroka bdzie ochrona w poszczególnych krajach. Polska jeszcze przepisów nie wdroya, ale Grupa Azoty Puawy uznaa, e bdzie liderem i wdroy przepisy na wasn rk. Zgodnie z najwyszymi standardami etycznymi oczywicie.
Wypaczenie idei
W Grupie Azoty Puawy najwysze standardy etyczne dotyczce tzw. sygnalistów poznay dotychczas, przede wszystkim, zwizki zawodowe. Od lat pracownicy zgaszaj nieprawidowoci wanie zwizkowcom, ci z kolei staraj si zgaszanymi sprawami zainteresowa pracodawc, a gdy to nie przynosi efektu, informuj rzdzcych i media. Dziaaj zatem zgodnie z przedstawionymi powyej zaoeniami pomysodawców. Jednak nasi zwizkowi sygnalici na ogó za swoj prac dostaj od kierujcego si najwyszymi standardami etycznymi pracodawcy pozwy sdowe. Okazuje si bowiem, e to co w teorii wydaje si proste, w praktyce musi by poddane rygorom pracodawcy. Nie bdzie przecie byle sygnalista sygnalizowa faktów, które mogyby narazi na szwank dobre imi pracodawcy. Dlatego, zanim posowie przyjm odpowiednie przepisy, pracodawca zagospodaruje rynek sygnalistów na swój sposób. Na jaki? Opisano to w zarzdzeniu nr 8/2019.
Przede wszystkim – celem polityki zgaszania nieprawidowoci jest sprawowanie kontroli (!!!) we wszystkich obszarach dziaalnoci GA ZAP, które s naraone na nieprawidowoci. Celem jest wic kontrola! Jake to nowatorskie i przewrotne w stosunku do tego, czego dotyczy dyrektywa, w której czytamy, e jej celem jest – UWAGA! – ochrona osób zgaszajcych zastrzeenia i podejrzenia z obawy przed dziaaniami odwetowymi. Zatem dyrektywa ma, zarówno na poziomie unijnym, jak i midzynarodowym, zwikszy znaczenie zapewnienia zrównowaonej i skutecznej ochrony sygnalistów. Zatem tam, gdzie chodzi o ochron osób udzielajcych informacji na temat nieprawidowoci w przedsibiorstwie, pracodawca za cel gówny stawia sobie kontrol nad zgaszaniem nieprawidowoci, wypaczajc ide caego przedsiwzicia.
Dalej czytamy, e w celu osignicia wskazanego celu (tak, tak jest napisane w pkt 2 paragrafu 2) polityka zgaszania nieprawidowoci jest adresowana do wszystkich pracowników. Powoany zostanie w celu osignicia tego specjalny zespó, który zadba o to, eby nikt nie wypaczy zaoonego celu. Zespó ten skada si bdzie z koordynatora ds. zarzdzania zgodnoci w randze przewodniczcego zespou, szefa Biura Bezpieczestwa – czonka, penomocnika ds. etyki – czonka oraz prawnika. Dodatkowo wiceprezes odpowiedzialny za obszar bdzie doranie doprasza kolejnego czonka, w zalenoci od specyfiki i charakteru nieprawidowoci. I co najwaniejsze, zespó podejmuje decyzje wikszoci gosów. Zatem w sytuacji zgoszenia nieprawidowoci, która dotychczas skutkowaa np. pozwem wobec zgaszajcego problem zwizkowca, zespó zadba o to, by w uczciwym gosowaniu etyka z prawnikiem i koordynatora ds. zarzdzania zgodnoci, taki problem nie ujrza wiata dziennego. Takiego krnbrnego zwizkowca mona by wówczas zwolni na podstawie zarzdzenia, a nie kosztownego procesu. Prawda bowiem zostanie przegosowana w kuluarach, a delikwent, który odway si zgosi problem, podlega bdzie kolejnym procedurom tej najwitszej inkwizycji. Paragraf 4 pkt 8 informuje, e jeli to niezalene i etyczne gremium uzna, e zgoszenia dokonano w zej wierze, delikwentowi, który dopuci si zgoszenia, gro konsekwencje, w tym mona z nim rozwiza umow o prac. Sygnalistom yczymy zatem duo odwagi i szczcia, gdy zdecyduj si w tym systemie zgosi nieprawidowo. Niezbadane s wyroki gosowa mianowanych przez pracodawc zespoów.
Ciekawe i niebezpieczne jest kolejne uprawnienie, które pracodawca nadaje mianowanej przez siebie komisji. Mówi o tym paragraf 6 pkt 7. Podmiot prowadzcy wewntrzne postpowanie ma uprawnienie w postaci wtargnicia (w obecnoci wiadków) do pomieszcze badanej jednostki lub komórki. Ma te prawo wgldu do dokumentów oraz do sporzdzania ich kopii, ma peny dostp do systemów informatycznych, prawo do przesuchiwania pracowników, ale te i podmiotów zewntrznych (ciekawe uprawnienie, bardzo trudne do wyegzekwowania, ale niech próbuj), zabezpieczenia dowodów, w tym ograniczania dostpu do pomieszcze. W praktyce wyobramy sobie tak sytuacj. Zwizek zawodowy prowadzi spór z pracodawc. Postpuje zgodnie z przepisami prawa. Zgasza spór, powoany jest mediator itp. W tym samym czasie kto (tajemniczy sygnalista) wrzuca do czerwonej skrzynki list w sprawie nieprawidowoci w danym zwizku. Komisja w trybie pilnym zgadza si na przeszukanie pomieszcze, skserowanie dokumentów, zabezpieczenie pomieszcze. Tym samym paraliuje prac i blokuje spór, uzyskujc dostp do newralgicznej dokumentacji. I robi to na podstawie przyjtych przez siebie przepisów, bardziej restrykcyjnych od obowizujcego w Polsce prawa. Nikt nie ma prawa nada sobie uprawnie do nieograniczonego dostpu do pomieszcze i dokumentów na podstawie anonimowych doniesie. Jaki bardzo stary funkcjonariusz musia to doradzi, ale sdzilimy, e tacy ju nie pracuj w ZAP. To oczywicie tylko teoretyzowanie, ale takie praktyki mog mie miejsce na podstawie nadanych sobie samemu uprawnie przez pracodawc. To potencjalnie bardzo niebezpieczne uprawnienia, rodem z epoki wszechwadnej suby bezpieczestwa.
Na koniec najwaniejsze. Kto si nie podporzdkuje nowym zasadom policyjnej polityki przedsibiorstwa, z urzdu moe zosta pozbawiony pracy. Mówi o tym paragraf 8 w pkt 1 – nieprzestrzeganie regu polityki zgaszania nieprawidowoci skutkowa bdzie sankcjami dyscyplinarnymi, w tym stanowi podstaw do rozwizania umowy o prac. Co ciekawe, jedynym dokumentem, na który powouje si pracodawca, jako podstawa prawna wdroenia tych przepisów jest... Kodeks etyki, w zwizku z czym, jak na razie, za niepodpisanie tego dokumentu „Oni mog Panu majstrowi skoczy tam, gdzie Pan moe Pana majstra w dup pocaowa”. |