Mo¿e warto opisaæ ca³± ¶cie¿kê kariery tej wybitnie inteligentnej i kulturalnej, narcystycznej jednostki aspo³ecznej i wszystkie "sukcesy", od inkasenta czy tam montera wodomierzy przez niechlubny epizod polityczny, a¿ do jak¿e zas³u¿onej, bardzo wa¿nej, obecnie piastowanej funkcji. Ludzie w emce mówi±, ¿e parê no¿y w plecy wbi³ osobom, które mu zaufa³y. Bior±c pod uwagê, ¿e t± stronê ludzie czytaj±, mo¿e niektórzy przejrz± na oczy i kult felietoonanisty umrze.
Przecie¿ ten "specjalista" to spadochroniarz. Wepchniêty na si³ê bez wykszta³cenia. Równie dobrze mo¿na by tam daæ lekarza, weterynarza, organistê a wiedzê i wykszta³cenie mieli by tak samo adekwatne na to stanowisko jak ww jegomo¶æ. Trzeba mieæ tupet brak honoru i sumienia ¿eby siê tak wbiæ na zak³ady ale jak widaæ kasa wa¿niejsza ni¿ wszystko.
Konstruktywna jednostka z podstawow± cech± "dobre wychowanie"...Kto uczestniczy³ i s³ucha³ "negocjacji" na mi³osnym forum wie jak tam S.A. K prezentowa³ to swoje dobre wychowanie...¯e ju¿ kiedy¶ przeprasza³ wiêc teraz to ju¿ nie powie ale to "wszystko ma w g³owie"...To "wszystko" k³êbi±ce siê w g³owie SAK-a dotyczy³o uczestnictwa na "Forum" przewodnicz±cego Wrêgi.SAK-a nie zdo³a³y przekonaæ nawet s³owa prezesa Janiszka ¿e uczestnictwo Wrêgi jest z woli prezesa Hryniewicza.Czlowiek bez honoru stawia siê ponad prezesami.Fajnych czasów do¿yli¶my na tych zak³adach...