A moze tak akcja protestacyjna u nas na zakladzie w pulawach? Wkoncu jest najwiekszy a pracownicy sa juz na skraju wyczerpania przedewszystkim psychicznego jak i fizycznego. Moze czas zatroszczyc sie o wlasne podwórko kiedy widmo 4bryg. Za glodowe pensje jest coraz wieksze?
Ja to się dziwię że wogóle ludzie nic z tym nie chcą zrobić. Związki twardziej tupać bogą i wspólnie i zrobić ogólnozakładowy strajk,postawić fabryki czy zrobić masowe l4 i tyle Przecież już większości i tak nie zależy żeby tu pracować w innym systemie niż jest to co jest do stracenia i czego tu bronić jak zakład i tak zdechnie śmiercią naturalną. Nie oszukujmy się ale wielu ludzi odejdzie bo za takie pieniądze w takim systemie pracy jaki chcą wprowadzić poprostu nie będzie się opłacało tu pracować.
Pod dyrekcję mało pracowników przyszło, a co mowa o wyjeździe do Szczecina sam bym nie pomyślał tam pojechać. Bronić zakładu tu na miejscu a nie na wyjazdach. Chociaż i tak już powoli nie ma co bronić u nas.
Czyją wtyką jesteś polityczny?Na EC "reforma" likwiduje 5 maszynistów turbin,5 kotlarzy,5 nawęglanie.Same fizole.Liwidują też jeden etat majstra(przejście na emeryturę) i technologa.Ale tu awans na kierownika,jest też jakaś sekretarka która "pracowała" ze cztery lata ponad wiek emerytalny.B * ma się dobrze aż do likwidacji "Azotów".Ponoć dzisiaj szkolili się jak nam "ożenić" czterobrygadówkę...Z pomocą wynajętej firmy.Kasa jest tylko nie dla załogi...PS. chodzi o budynek B numer osiem dla jasności bo głupoty tu widzę jakieś...