W³osy siê na g³owie je¿± od tych informacji. Ta tzw."elyta" zabrnê³a ju¿ w ¶lepy zau³ek. Chyba brakuje u nas wzorców, bo z roku na rok powielane s± wszêdzie te same zachowania. ¯a³osne to wszystko.
Zawieszenie cz³onka zarz±du Polic trwa ju¿ bardzo d³ugo.Zainteresowani o tym wiedz± ale zdecydowana wiêkszo¶æ naszej za³ogi a tak¿e i cz³onków zwi±zku nie ma o tym zielonego pojêcia.Dlaczego?Jak widaæ z komunikatu w ca³ej grupie widaæ pokaz arogancji a mo¿e i czego¶ wiêcej.Coraz bardziej widaæ ¿e popieranie "pisiorów" to ¶lepy zau³ek.Nikt rozs±dny nie ma z³udzeñ ¿e dzia³ania "naszych prezesów" i zarzadów s± zupe³nie niezale¿ne od politycznej "czapki".Czas chyba mówiæ o tym otwarcie aby przynajmniej czê¶ci ludzi otworzyæ oczy.Wyznawców i betonów pisiorskich to nie przekona ale czas przestaæ pudrowaæ trupa "dobrej zmiany".
To PO i PSL odda³y nas na po¿arcie. ,,Grupa z Polic" to nieca³y PIS. Je¿eli nie pomog± nam lokalni pos³owie rz±dz±cej partii to nikt inny tego nie zrobi.
S³awku to nie jest po¿arcie to jest typowy kolonializm w Polskim wydaniu, taka forma wyzysku i uzale¿nienia jest znana na ¶wiecie od bardzo dawna a to jest jego odmiana w Polskiej wersji taka mini
Lokalni (lubelscy) pos³owie maj±cy wp³yw(jaja) na "górê" to marzenie ¶ciêtej g³owy niestety.Wystarczy³o nieca³e dwa lata aby "grupa policka" przejê³a rz±dy.Faktem jest ¿e zostali¶my sprzedani przez poprzedni uk³ad ale powtarzanie zwrotu "bo platforma" ma byæ skuteczne?Tym bardziej ¿e towarzystwo "spod Budki" trwale siê rozpada co widaæ nie tylko w sonda¿ach.Sezon "transferowy" te¿ siê ju¿ zacz±³."Zjednoczona P" te¿ siê zaczyna zajmowaæ sama sob± i coraz trudniej okre¶liæ kto tam ma realn± w³adzê.Im wystarczy ¿e ¿e mo¿na doiæ spó³ki i ¿e kasa wp³ywa...A która spó³ka któr± wykorzystuje bardziej to ju¿ nie jest istotne.To "g³ównego prezesa" nie interesuje,on ju¿ do tego "nie ma g³owy".Niby jest mistrzem zarz±dzania konfliktem ale chyba doszed³ do takiego stanu ¿e siê sam siê zapl±ta³ we w³asne gierki.Zgadzam siê ¿e nale¿y szukaæ pomocy i poparcia u kogo siê da ale czy kalkulacje oparte na klasycznej "polityce wp³ywu" mog± byæ skuteczne w tym uk³adzie?W±tpiê.