mnie nie interesuje postawa koczcego kadencj prezesa czy zarzdu.
interesuje mnie zachowanie przedstawicieli zz, ktrzy przecie reprezentuj 1/3 zaogi zrzeszonej w tych organizacjach.
niech mi kto wytumaczy czym kieruj si w swoich dziaaniach.
dlaczego ich czonkowie nie reaguj.
na pytanie: dlaczego odbywaj si dwa spotkania? Prezes odpowiedzia e my zoylimy samodzielnie wniosek o spotkanie przedstawiajc tematy a 3 "zz" chwile pniej zoyli swj z bardzo podobnymi tematami.
sabe te argumenty
rodz jednak pytanie czy kolejny raz zostali zmuszeni do reakcji na nasz ruch
przecie proponowalimy im wsplne podpisanie si pod wnioskiem i oczywicie wpyw na proponowane tematy. odmwili.
byo to spotkanie informacyjne nie negocjacyjne.
obie strony wymieniy si uwagami i okazao si e kilka spraw naleny natychmiast podj do dyskusji i dziaania.
interesuje mnie zachowanie przedstawicieli zz, ktrzy przecie reprezentuj 1/3 zaogi zrzeszonej w tych organizacjach.
niech mi kto wytumaczy czym kieruj si w swoich dziaaniach.
dlaczego ich czonkowie nie reaguj.